Pomnikowe status quo

Na grudniowej sesji Rady Miasta Lublin radni wyrazili zgodę na utratę statusu „pomnika przyrody”, a tym samym wycinkę trzech drzew uszkodzonych przez sierpniową wichurę, ale na tym samym posiedzeniu zdecydowali o nadaniu takiej ochrony trzem nowym okazom.

Status „pomnika przyrody” otrzymały lipa szerokolistna o obwodzie pnia 507 cm + 290 cm (drzewo dwupienne) rosnąca na terenie Szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej, topola czarna o obwodzie pnia wynoszącym 424 cm usytuowana w pasie drogowym ul. Rudnickiej przy skrzyżowaniu z ul. Koryznowej, a także dąb szypułkowy o obwodzie pnia 237 cm + 152 cm + 194 cm + 174 cm (drzewo wielopienne) z działki XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłańców Sybiru przy ul. Biedronki.

Wymienione okazy nie tylko zostaną oznaczone specjalnymi zielonymi tabliczkami z „orzełkiem”, ale także zyskają realną ochronę, której celem jest zgodnie z uzasadnieniem do podjętej uchwały „zminimalizowanie skutków działań antropogenicznych”. Bezwzględnie zakazane zostanie niszczenie, uszkadzanie lub przekształcenie tych drzew, wykonywanie prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę przyległego terenu, uszkadzanie i zanieczyszczanie gleby, dokonywanie zmian stosunków wodnych, zmiany sposobu użytkowania przyległej ziemi czy wreszcie umieszczanie jakichkolwiek tablic reklamowych w pobliżu.

Inną uchwałą radni ostatecznie przypieczętowali los trzech pomnikowych okazów zniszczonych podczas sierpniowej wichury. Status pomnika przyrody straciła lipa drobnolistna będąca częścią szpaleru lip przy Marinie nad Zalewem Zemborzyckim (284 cm obwodu pnia), kasztanowiec biały będący częścią alei kasztanowców znajdującej się również na terenie OW „Marina” (325 cm obwodu), a także kolejny kasztanowiec biały współtworzący aleję kasztanowców w ul. Solarza (245 cm obwodu). Pierwsze z drzew wiatr wyrwał w całości, po drugim pozostał pozbawiony korony pień, a w przypadku trzeciego po oderwaniu połowy drzewa pozostała jego reszta grożąca zawaleniem na jezdnię i chodnik.

Po tej decyzji radnych służby odpowiedzialne za zieleń będą mogły podjąć działania w celu usunięcia pozostałości zniszczonych drzew. Marek Kościuk

News will be here