Pościg zakończony za kratami

Ucieczka zakończyła się na sygnalizatorze świetlnym na ul. Nadbystrzyckiej

Kryminalny musiał sięgnąć po broń przy próbie zatrzymania złodzieja aut w miniony poniedziałek. Padły strzały. Podejrzany ruszył bowiem skradzionym audi wprost na funkcjonariusza. Przez kilka ulic trwał pościg za przestępcą.

– W ostatni poniedziałek rano, w czasie wolnym od służby policjant „operacyjny” z Wydziału Przestępczości przeciwko Mieniu zwrócił uwagę na stojące przy ul. Rusałka audi. Funkcjonariusz skojarzył samochód z autem skradzionym w poprzedni weekend w Turce. Jak się okazało, samochód miał zmienione tablice rejestracyjne. Operacyjny od razu poprosił o wsparcie.

W tzw. międzyczasie do auta przyszedł kierowca. Przybyli na miejsce funkcjonariusze natychmiast przystąpili do prób zatrzymania mężczyzny – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Jednak podejrzany od razu ruszył i omal nie potrącił jednego z interweniujących policjantów. Funkcjonariusz oddał dwa strzały ostrzegawcze. Pościg za złodziejem samochodów trwał przez kilka ulic.

Przestępca ucieczkę zakończył na znaku drogowym i sygnalizatorze świetlnym przy ulicy Nadbystrzyckiej. Po rozbiciu samochodu próbował jeszcze uciekać pieszo. Jednak szybko wpadł w ręce policjantów.

Sprawcą okazał się 30-letni recydywista. Mężczyzna był trzeźwy, jednak pobrano od niego krew do badań pod kątem obecności narkotyków. W samochodzie funkcjonariusze odnaleźli bowiem amfetaminę. Jak się okazało, 30-latek w ostatnim czasie dopuścił się jeszcze dwóch innych kradzieży samochodów. Oprócz audi jego łupem padł jeszcze opel oraz BMW. Za każdym razem złodziej wykorzystywał fakt pozostawienia kluczyków w aucie.

Mężczyzna usłyszał zarzuty w warunkach recydywy. Odpowie za 3 kradzieże samochodu, posiadanie narkotyków oraz próbę zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowych. Dodatkowo musi liczyć się z odpowiedzialnością karną za szereg popełnionych wykroczeń drogowych. 30-latkowi grozi kara do 7,5 roku więzienia. (l)

News will be here