Radni bez głosowania

Trzynastu kandydatów zdobyło mandaty radnych gmin w powiecie krasnostawskim jeszcze przed niedzielnymi wyborami. W swoich okręgach nie mieli rywali. Są bezkonkurencyjni, czy może brak kontrkandydatów ma inne przyczyny wskazujące na pogłębiające się ułomności naszej lokalnej demokracji?

Przepisy wyborcze mówią jasno. Jeśli w okręgu jednomandatowym zostanie zarejestrowany tylko jeden kandydat do rady gminy, z automatu taka osoba obejmuje mandat radnego. I choć oficjalne wyniki wyborów, które odbyły się w minioną niedzielę poznamy zapewne we wtorek lub środę, trzynaścioro kandydatów jeszcze przed 7 kwietnia doskonale wiedziało, że zostanie radnymi.

Do Rady Gminy Fajsławice kandydatów wystawiły tylko dwa komitety wyborcze: Janusza Pędzisza oraz Prawa i Sprawiedliwości. Pierwszy z nich miał kandydatów we wszystkich okręgach, a PiS zarejestrowało ich w dwunastu. Bez głosowania radnymi zostali: Monika Chłopek z Marysina, Anna Wójcik z Woli Idzikowskiej oraz Mariusz Wójcik z Boniewa.

W Łopienniku Górnym o mandaty radnych rywalizowało 30 kandydatów. Troje z nich biło się o mandat w Żulinie. W trzynastu innych okręgach wyborczych startowały po dwie osoby, a w jednym, w Olszance, tylko Tomasz Żołyniak, który bez wyborów obejmie mandat radnego. Był kandydatem Komitetu Wyborczego Wyborców Artura Sawy.

Mandaty radnych przed głosowaniem uzyskały też dwie osoby, startujące do Rady Gminy Krasnystaw. W okręgu nr 11, skupiającym część mieszkańców Siennicy Nadolnej, wystartował jedynie były przewodniczący rady Leszek Szeniak. Z kolei w okręgu nr 5, w skład którego wchodzą wsie Rońsko i Zażółkiew, kandydowała tylko Wanda Domańska. Oboje wystartowali z Komitetu Wyborczego Wyborców Edyty Gajowiak-Powroźnik.

Po jednym kandydacie przystąpiło do wyborów w aż sześciu okręgach gminy Siennica Różana. Bez głosowania mandaty zdobyli: Wiesława Popik ze Żdżannego, Maria Kiliańska i Agnieszka Zaworska z Siennicy Różanej, Krystyna Strojek i Piotr Banach z Siennicy Królewskiej Dużej oraz Jerzy Kazanowski z Siennicy Królewskiej Małej. Wszyscy byli zarejestrowani przez Komitet Wyborczy Trzeciej Drogi, z którego na wójta kandydował Leszek Proskura, który też nie miał konkurenta.

W gminie Kraśniczyn mandat radnej bez głosowania w wyborach zdobyła już Maria Szpak z Bończy, kandydatka Komitetu Wyborczego Trzecia Droga, z którego o stanowisko wójta ubiegała się Anna Mróz. Szpak jest obecnie przewodniczącą Rady Gminy w Kraśniczynie i stała się główną faworytką do objęcia tej funkcji w nowej kadencji.

Trzydziestu chętnych wystartowało do Rady Gminy Żółkiewka. Piętnastu z Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Lisa i tylu samo z KW Prawa i Sprawiedliwości. W każdym z okręgu o mandat biły się po dwie osoby.

Wszystkie mandaty w głosowaniu zostaną obsadzone również w gminie Gorzków, bo w sumie do rady gminy wystartowało aż 75 kandydatów. Ciekawostką jest fakt, że w okręgu wyborczym nr 7, w skład którego wchodzi część wsi Orchowiec, o mandat radnego ubiegały się dwie osoby o takim samym imieniu i nazwisku – Krzysztof Kowalik. Jeden kandydował z Komitetu Wyborczego Wyborców Marka Ilczuka, drugi z KWW Ewy Nieścior. Pierwszy z nich piastuje funkcję radnego w dobiegającej końca kadencji. Mieszkańcy mogli rozpoznać ich po… drugim imieniu. Jeden z nich nosi imię Dariusz, drugi Jerzy.

Również w gminie Rudnik mieszkańcy wybierali radnych w każdym z okręgów. O 15 mandatów walczyło 41 kandydatów.

Najwięcej emocji wywołały jednak wybory do Rady Gminy w Izbicy, gdzie o 15 mandatów ubiegało się aż 87 kandydatów. Co ciekawe, w kilku okręgach o jeden mandat rywalizowało nawet siedem osób!

W mieście Krasnystaw natomiast do rady wystartowało w sumie 56 kandydatów. Wszyscy nowi radni zostaną wybrani w głosowaniu. Tylko w jednym okręgu na liście były dwie osoby, Marcin Wilkołazki z Krasnostawian i Kinga Niećko z Porozumienia Ziemi Krasnostawskiej. W pozostałych kandydowało od 3 do 5 kandydatów. (d)

News will be here