Radny Nieścior tłumaczy się z drogowych porażek

W ostatnim numerze „Nowego Tygodnia” napisaliśmy, że Kraśniczyn to jedyna gmina z powiatu krasnostawskiego, na terenie której przez ostatnie pięć i pół roku nie zrealizowano żadnej powiatowej inwestycji drogowej, mimo że członkiem zarządu powiatu był wówczas pochodzący z Kraśniczyna Marek Nieścior. Dziś radny przekonuje, że robił wszystko, by było inaczej.

W ostatnim numerze „Nowego Tygodnia” obecny wójt Kraśniczyna Jan Chorągiewicz przyznał, że ubiegła kadencja (gminą rządziła wówczas Monika Grzesiuk – przyp. aut.), jeśli chodzi o powiatowe inwestycje, była dla gminy nieudana.

– Zastanawiające jest, dlaczego nie wybudowano, ani nie przebudowano nawet niewielkiego odcinka powiatowej drogi. W innych gminach była zupełnie odwrotna sytuacja – wskazywał Chorągiewicz.

I choć wójt nie powiedział tego wprost, dawał do zrozumienia, że to wszystko działo się w czasie, gdy członkiem zarządu powiatu był pochodzący z Kraśniczyna Marek Nieścior. Radnemu PiS nie spodobała się sugestia, jakoby nie zrobił wówczas nic, by na terenie gminy Kraśniczyn zmodernizowano jakąś powiatową drogę.

– W 2021 roku zwróciłem się z wnioskiem do zarządu powiatu o możliwość zaprojektowania dokumentacji na rozbudowę drogi powiatowej relacji Brzeziny – Majdan Surhowski – Franciszków na odcinku 1231 m od skrzyżowania w Czajkach do skrzyżowania w Majdanie Surhowskim, koło remizy OSP – ripostuje Nieścior. Dokumentacja została ukończona w czerwcu 2022 r.

Następnie, również w 2022 r., Nieścior – jak zapewnia – złożył wniosek do zarządu powiatu o zaprojektowanie dokumentacji na rozbudowę dalszego odcinka wyżej wymienionej drogi, od skrzyżowania w Majdanie Surhowskim w stronę Franciszkowa o łącznej długości 2350 m.

– Na wiosnę w 2023 r. pojawiła się możliwość pozyskania środków zewnętrznych na rozbudowę pierwszego odcinka o długości 1231 m. Wystąpiłem więc do władz gminy Kraśniczyn z propozycją dołożenia się do tej inwestycji. Finansowanie wynosiło 64 procent, a koszt rozbudowy nieco ponad 3 mln zł. Ku mojemu zdziwieniu ówczesne władze odrzuciły tę propozycję, tłumacząc się brakiem środków – opowiada były członek zarządu powiatu.

Nieścior twierdzi dalej, że na przełomie lat 2021-2023 trzykrotnie proponował władzom gminy Kraśniczyn dokończenie rozbudowy drogi powiatowej Czajki – Anielpol na odcinku 300 m. – Był to niewielki koszt, jednak decyzja gminy była odmowna. Przy rozbudowie dróg powiatowych obowiązuje zasada finansowania po 50 procent ze strony powiatu i gminy, więc w przypadku odmowy jednej ze stron inwestycja nie może być zrealizowana – tłumaczy.

Latem 2023 r. Nieścior miał ponownie wystąpić do zarządu powiatu o złożenie wniosku na rozbudowę drogi Brzeziny – Franciszków do programu „Polski Ład”. Wniosek został złożony w lipcu 2023 r. – Niestety, nie został rozpatrzony pozytywnie, wówczas wszystkie wnioski w powiecie krasnostawskim i gminach powiatu zostały rozpatrzone negatywnie – mówi radny. Następnie Nieścior wystąpił z prośbą o złożenie do „Polskiego Ładu” wniosku na rozbudowę odcinka o długości 2350 m w stronę Franciszkowa. – Tym razem nie uzyskałem akceptacji większości radnych. Władze gminy swoją decyzję argumentowały tym, że chcą partycypować tylko w niskich kosztach inwestycyjnych – mówi.

We wrześniu 2024 r. obecne władze powiatu złożyły wniosek do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na rozbudowę drogi Brzeziny – Majdan Surhowski-Franciszków o łącznej długości 3580 m. – Otrzymałem zapewnienie od przedstawicieli władz, że dołożą wszelkich starań w tej sprawie. Na sesji rady powiatu w dniu 19 grudnia 2024 roku wystąpiłem z interpelacją, sugerując zarządowi ogłoszenie przetargu na rozbudowę wyżej wymienionej drogi. Firmy budowlane w tym czasie przeżywały poważny zastój, z uwagi na brak inwestycji drogowych.

Przetarg mógł się rozstrzygnąć po niższej cenie. Moje przypuszczenia okazały się zasadne, ponieważ przetarg rozstrzygnął się za niespełna 7 mln zł, czyli o 3 mln taniej, niż było to planowane. Radość moja nie trwała długo, ponieważ na początku lutego 2025 roku dowiedziałem się, że wniosek na drogę w mojej gminie został odrzucony i obecnie znajduje się na 10 miejscu na liście rezerwowych wniosków, co nie daje żadnych szans na powodzenie. Byłem tym bardzo zdziwiony. Przypomnę, że powiat krasnostawski uzyskał tylko 3,5 mln zł na drogę powiatową w gminie Żółkiewka. A miało być tyle pieniędzy – podsumowuje. (kg)