Rowerowa Stolica Polski bez Chełma

Akcja Rowerowa Stolica Polski organizowana jest od siedmiu lat. W trzech poprzednich edycjach ten tytuł zdobywała Biała Podlaska

Chełm nie bierze udziału w tegorocznej edycji akcji Rowerowa Stolica Polski. Urzędnicy nie zdążyli zarejestrować się w niej na czas. Tłumaczą, że nie do końca z ich winy…

Jak co roku od 1 do 30 czerwca trwa akcja Rowerowa Stolica Polski. W poprzednich edycjach chełmscy cykliści mieli możliwość kręcić kilometry w tej ciekawej, a zarazem szlachetnej rywalizacji, przy okazji promując miasto, rozwój turystyki rowerowej i aktywność fizyczną. W ubiegłym roku wzięło w niej udział, ściągając specjalną aplikację, ponad dwustu rowerzystów z Chełma, w czym duża zasługa koordynatora akcji w Chełmie, zaangażowanego w nią od samego początku pana Piotra Zaborskiego.

Jak się okazuje w tym roku Chełm nie przystąpił do rywalizacji w ramach Rowerowej Stolicy Polski. – Pytanie: dlaczego? – zadał ostatnio radny Marcin Lipczuk. –  Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że wystarczyło tylko wysłać zgłoszenie, zarejestrować chęć udziału w rywalizacji. Dlaczego posiadając wszystkie dokumenty aplikacyjne nikt z urzędu miasta nie dokonał rejestracji? Co stanęło na przeszkodzie, by umożliwić przystąpienie mieszkańcom do jakże oczekiwanej inicjatywy? Dlaczego nie wykorzystujemy potencjału zwykłych mieszkańców, którzy w ramach społecznego zaangażowania chcieliby także wspierać akcje i je prowadzić? Wspomnę tu ponownie o panu Piotrze Zaborskim, który z ramienia Chełmskiego Klubu Cyklistów PTTK podjął się koordynacji tego projektu. Dlaczego nie wykorzystujemy pozytywnej energii pasjonatów, oczekiwanej chęci wspólnego działania? Apeluję do osób odpowiedzialnych za tą przestrzeń w urzędzie miasta – może warto pochylić się nad tym tematem, wprawdzie rywalizacja już trwa i nie ma szans na dobrą lokatę chełmian, ale może warto dopisać miasto do tej zabawy?

Na dopisanie, jak się okazuje, nie ma szans. Wywołana do odpowiedzi Agata Hołub vel Gołąb, kierownik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu UM Chełm przyznała, że w poprzednich latach miasto uczestniczyło w akcji, ale uczestnictwo w niej było bezpłatne, co „wiązało się z zawężonym zakresem obowiązywania aplikacji.” Tłumaczyła, że w tym roku miasto podjęło próby przystąpienia do wersji płatnej, „bardziej rozszerzonej, mającej więcej funkcji”, której koszt to 4,5 tys. zł brutto. Zapewniła też, że miasto podejmowało wstępne rozmowy w tej sprawie z Piotrem Zaborskim (od 4 lat był koordynatorem tej rowerowej akcji), ale obawiano się, że ta współpraca okaże się „trudna”.

– Podejmowaliśmy więc próby podjęcia współpracy z inną osobą, ale nie były one do czasu, możliwości podpisania umowy owocne – stwierdziła kierownik Hołub vel Gołąb. – W momencie, gdy udało nam się ustalić możliwość współpracy z inną osobą ten czas na podpisanie umowy się skończył. Dyrektor Radziszewska (Katarzyna Radziszewska, dyrektor Kancelarii Prezydenta Chełm – przyp. red.) podejmowała jeszcze próbę w ubiegłym tygodniu, kontaktowała się z wydawcą tej aplikacji, z urzędem miasta w Bydgoszczy z prośbą czy moglibyśmy dołączyć. Rywalizacja rozpoczęła się 1 czerwca. Myśleliśmy, że uda się do niej dołączyć, że ten dzień czy dwa będą niejako stracone, ale możliwe do odrobienia, jednak możliwości formalne nie pozwoliły już na to. Dostałyśmy informację, że inne samorządy również chciały przystąpić po wyznaczonym czasie i też dostały odpowiedź odmowną. Dlatego i nasze miasto tę odpowiedź odmowną dostało w tej sprawie. (mo, fot. Rowerowa Stolica Polski)