Schetyna za Żukiem

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas spotkania z działaczami i sympatykami PO w Lublinie apelował o zgodę i jedność partii przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi

Kiedy opozycja nie ma nic do roboty (czyli niemal stale), zgłasza wnioski o odwołanie kolejnych ministrów, z góry wiedząc oczywiście, że nie mają one widoków powodzenia. Kolejną taką pokazówkę zapowiedział w Lublinie szef PO, Grzegorz Schetyna, informując, że tym razem celem ma być minister spraw wewnętrznych, Mariusz Błaszczak. Wbrew nadziejom wewnątrzpartyjnych frakcji nawet podczas zamkniętej części spotkania lider nie odniósł się bezpośrednio do sporów w lubelskiej PO, wzywając jedynie do dalszej integracji wokół osoby prezydenta Krzysztofa Żuka.

Obronić samorządy

Oficjalnie tematem rozmów był „samorząd lokalny, perspektywy rozwoju oraz zagrożenia wynikające ze zmian w ograniczaniu jego kompetencji i dalszej centralizacji”. Przekładając na zrozumiały język – chodzi o przygotowania do kampanii samorządowej przed przyszłorocznymi wyborami. Choć termin wydaje się jeszcze odległy, faktycznie rywalizacja między głównymi partiami trwa cały czas, a także trwają konflikty w poszczególnych formacjach, zwłaszcza w Platformie Obywatelskiej, w której wciąż zwolennicy posła Stanisława Żmijana chcieliby rozliczyć za marny (ich zdaniem) wynik parlamentarny byłego ministra Włodzimierza Karpińskiego, który po raz kolejny okazał się bohaterem upublicznionych nagrań z osławionej knajpy „Sowa i Przyjaciele”. Schetyna przyjechał nie tyle godzić, co postawić partię do pionu i jasno zapowiedzieć, że do wyborów ma chociaż udawać jedność, bo odpowiedzialność i konsekwencje, poniosą wszyscy.
Także podczas briefingu prasowego Schetyna wracał do kwestii samorządowych, nazywając organy lokalne najbardziej efektywną częścią państwa, chwaląc zarządzanie środkami „europejskimi” i krytykując pojawiające się pomysły zmian ordynacji wyborczej czy kompetencji gmin, powiatów, miast i sejmików. – Jesteśmy świadkami zamachu na samorząd, prób centralizacji i powrotu do „Polski resortowej” – krytykował lider PO. – Pierwszy taki zamach miał miejsce w Lublinie, gdzie próbowano użyć metod administracyjnych wobec będącego wzorem samorządowca prezydenta Żuka. We wszystkich takich sytuacjach reagowaliśmy i będziemy reagować – zapowiedział Schetyna.

Zjednoczyć opozycję

W sprawach krajowych szef Platformy wrócił do sprawy zmarłego na komisariacie policji we Wrocławiu Igora Stachowiaka, nazywając działania policji „hańbieniem munduru polskiego policjanta”. Polityczną odpowiedzialność za tę tragedię miałby ponieść nie tylko minister Błaszczak, ale także jego zastępca Jarosław Zieliński, a być może także szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Schetyna nie ukrywa, że kolejne wnioski o dymisje mają przede wszystkim na celu „zintegrowanie głosów opozycji”. PO po okresie kryzysu znowu zwyżkuje w sondażach – głównie kosztem .Nowoczesnej i chce w ten właśnie sposób, występując na forum krajowym, jak i skrzykując zaprzyjaźnione samorządy, utrwalić swoją pozycję jedynej poważnej alternatywy wobec rządu PiS. Pomysł jak pomysł, nadal jednak zasadniczymi problemem Platformy i jej szefa pozostaje PR, komunikatywność i sama przejrzystość przekazu. TAK

News will be here