Małe crossovery biją w Polsce rekordy sprzedaży. Seat Arona jest jednym z najczęściej spotykanych aut tego typu na naszych ulicach i nic w tym dziwnego, bo w porównaniu z konkurencją ma atrakcyjną cenę i można ją konfigurować właściwie na tysiące sposobów, więc każdy może ją sobie „uszyć” na miarę i według uznania.
Nadwozie i wnętrze
Arona to najmniejszy crossover w gamie Seata. Z zewnątrz prezentuje się bardzo atrakcyjnie. To zasługa nie tylko dość agresywnych kształtów, ale też i dodatków w postaci choćby podwójnej końcówki wydechu czy świetnie się prezentujących obręczy kół. O tym, że jest to odmiana FR informują nas wszędobylskie emblematy z tymi właśnie literami. Wnętrze ma sportowy charakter. To zasługa pakietu RED, którego „zasługą” są przeszycia w kolorze czerwonym. Mamy też chromowane nakładki na pedały, wielki wyświetlacz na środku deski rozdzielczej i bardzo fajną kierownicę, przez którą widać elektroniczne zegary. Miejsca w środku wystarczy dla czwórki dorosłych ludzi, a bagażnik pomieści równe 400 litrów.
Silnik i skrzynia biegów
Pod maską testowej odmiany pracował trzycylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1 litra i mocy 110 KM. Motor osiąga maksymalny moment obrotowy wynoszący 200 Nm już przy 2 tys. obr./min. dzięki czemu można tym samochodem pojechać całkiem dynamicznie bez wkręcania go na wysokie obroty. Auto rozpędza się do 190 km/h, a pierwsza setka na liczniku pojawia się już po 10,1 sekundy, więc, jak na te parametry, wynik bardzo dobry. Napęd przenoszony jest tylko na przednią oś za pomocą siedmiostopniowego automatu DSG. Spalanie w mieście oscyluje w okolicach 7,5 litra benzyny, na trasie można zejść do ok 6 litrów.
Zawieszenie i komfort jazdy
Wersja testowa została wyposażona w adaptacyjne zawieszenie z kilkoma trybami jazdy. Co najważniejsze, nie jest ono aż tak sztywne, jak np. u niemieckich krewniaków, więc daje minimum komfortu nawet na bardzo nierównych nawierzchniach, a jednocześnie zapewnia pewność prowadzenia.
Wyposażenie i cena
W podstawie Seat Arona kosztuje 81700 zł. W wersji Experience jego ceny zaczynają się od kwoty 95600 zł. Gdy dołożymy automatyczną skrzynię, trzeba dołożyć dodatkowe 11 tys. zł. W standardzie otrzymujemy m.in. tempomat, systemy bezpieczeństwa, automatyczną klimatyzację, bezkluczykowy dostęp do auta, pakiet Full LED, czyli wszystkie światła w tej technologii czy 17-calowe felgi. Nasz testowy egzemplarz kosztował ponad 125 tys. zł, a to za sprawą wyposażenia dodatkowego. W jego skład weszły m.in. pakiet wspomagania parkowania z czujnikami i kamerą, podgrzewane i elektrycznie regulowane fotele, wirtualny kokpit czy funkcja doświetlania zakrętów.