Skarga z drugim dnem przyszła z Łodzi

Rada Miasta Krasnystaw uznała za bezpodstawną skargę na burmistrza Roberta Kościuka. Na włodarza miasta poskarżyła się mieszkanka Łodzi…

Anna Woźnicka z Łodzi poskarżyła się do rady miasta, bo – jej zdaniem – włodarz Krasnegostawu nie wykonywał „czynności nakazanych prawem, polegających na zapewnieniu dostępu do danych przestrzennych dotyczących miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego za pośrednictwem usług danych przestrzennych zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa”.

Skarżąca przekonuje, że ustawa Prawo geodezyjne i kartograficzne wprowadziła obowiązek nieodpłatnego udostępniania przez gminy danych przestrzennych tworzonych dla aktów planowania przestrzennego. Chodzi o to, aby każdy zainteresowany mógł pobrać na swój komputer kopię zbioru danych oraz miał do niego dostęp online, co w praktyce oznacza dostęp do najbardziej aktualnej wersji. Autorka skargi uważa, że miasto Krasnystaw nie zapewnia dostępu do zbioru obiektów przestrzennych, a cena takiej usługi rozpoczyna się od 2 500 zł.

Burmistrz Robert Kościuk zapewnił miejskich radnych, że firma, która specjalizuje się m.in. w cyfryzacji planów miejscowych i świadczy dla urzędu usługi odnośnie danych przestrzennych, realizuje je zgodnie z obowiązującymi przepisami. Urząd wypełnia wszystkie ustawowe wymogi w zakresie zapewnienia dostępu do danych przestrzennych w tematyce zbioru aktów planowania za pośrednictwem usług sieciowych danych przestrzennych.

Rada miasta po analizie skargi uznała, że jest ona bezpodstawna. Co ciekawe, kilka dni po otrzymanej skardze do krasnostawskiego urzędu miała wpłynąć oferta od jednej z łódzkich firm, proponującej zakup oprogramowania zapewniającego dostęp do zbiorów obiektów przestrzennych… (s)

News will be here