Po 10 dniach na oddziale intensywnej terapii zmarł 62-latek brutalnie pobity przed sklepem na Dyrekcji Górnej. Wyrok w tej bulwersującej sprawie miał zapaść w listopadzie, ale sąd postanowił wznowić przewód.
Do brutalnego pobicia 62-latka doszło w czerwcu 2022 roku. Jak wynika z relacji świadka zdarzenia, w środku dnia grupka mężczyzn spożywała alkohol niedaleko osiedlowego sklepu. Kapslami od butelek strzelali w okna okolicznych mieszkańców i tym zwrócili na siebie uwagę. W pewnym momencie świadek dostrzegł, jak jeden z uczestników popijawy uderza drugiego w głowę butelką po piwie. Po chwili napastnik schował się za garaże.
Wezwany na miejsce patrol policji zobaczył zakrwawionego, leżącego na ziemi mężczyznę. 62-latek w stanie zagrażającym życiu trafił do szpitala, a zaraz potem policjanci namierzyli sprawcę pobicia. W chwili zatrzymania 32-letni recydywista (notowany za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu) miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Po 10 dniach na OIOM-ie pobity mężczyzna zmarł. Podejrzany usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym i trafił do aresztu. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Lublinie. Wyrok miał zapaść kilka dni temu po otrzymaniu opinii biegłego ws. obrażeń u ofiary, ale sąd zdecydował się wznowić proces. Powodem ma być konieczność uzupełnienia materiału dowodowego o zeznania świadka. Chodzą też słuchy, że oskarżony może zostać częściowo uniewinniony. (p)