Od tygodnia ulica Rampa Brzeska w Chełmie tonie w ciemnościach. – Oszczędności? – pytają poirytowani kierowcy i tamtejsi przedsiębiorcy. Nic z tych rzeczy
– Od kilku dni przy naszej ulicy nie świeci się żadna lampa. Wieczór zapada teraz wcześnie, okolica jest nieciekawa, dużo różnych ludzi jeździ z i na granicę z Ukrainą, strach wychodzić – poskarżył się mieszkaniec ul. Rampa Brzeska w Chełmie. Podobnie mówią lokalni przedsiębiorcy, którzy też zwracają uwagę, że okolica nie jest oświetlona. – Czyżby miasto postanowiło oszczędzać na oświetleniu w takim miejscu? – pytali.
Miasto nie oszczędza, i nie wyłącza celowo oświetlenia.
– To awaria. Została już zgłoszona do naprawy. 8 listopada miały się rozpocząć prace związane z jej wyeliminowaniem – mówi Damian Zieliński z UM Chełm. Przy okazji urzędnik podpowiada, że wszelkie problemy dotyczące oświetlenia można zgłaszać na adres miasta – oswietlenie@umchelm.pl. (bf)