Srebrzyszcze zapchane meblami

Gminy z powiatu chełmskiego poniosą dodatkowe koszty związane z wywozem śmieci wielkogabarytowych, np. starych mebli, bo MPGK do końca roku nie przyjmie już żadnych odpadów. Zakład Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Srebrzyszczu osiągnął wyznaczony na ten rok limit.

Oburzenie w gminach. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Chełmie, prowadzące Zakład Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Srebrzyszczu, przestało przyjmować z gmin śmieci o wielkich gabarytach. Chodzi głównie o stare meble, typu regały, czy wersalki. To oznacza, że gminy muszą szukać innych instalacji, gdzie dostarczą odpady od mieszkańców. Wiąże się to jednak z wyższymi nawet o 100 procent opłatami.

– Za tonę śmieci wielkogabarytowych w Srebrzyszczu płaciliśmy około 500 zł – opowiada prezes jednej z gminnych spółek. – Dowód takich odpadów do zakładów we Włodawie czy Wincentowie koło Krasnegostawu spowoduje drastyczny wzrost kosztów. Szacujemy, że jedna tona będzie kosztować nas 900 – 1 000 zł. Te wydatki gmina będzie musiała ponieść z własnego budżetu, bo nikt teraz nie będzie zmieniał stawek opłaty śmieciowej ponoszonej przez mieszkańców.

Zakład Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Srebrzyszczu już w połowie roku wyczerpał tegoroczny limit na śmieci wielkogabarytowe. – W ostatnich latach nastąpił radykalny wzrost dostaw tego typu odpadów do naszej instalacji w Srebrzyszczu – podkreśla prezes MPGK, Marcin Czarnecki. – Wszyscy dostawcy otrzymali już informację o tym, że wstrzymujemy do końca roku przyjęcia starych mebli.

Zakład w Srebrzyszczu ma jeszcze miejsce na składowanie odpadów wielkogabarytowych jedynie od mieszkańców Chełma. (s)

News will be here