Jest szansa, że będące w fatalnym stanie ulice Reja i Słowackiego, zostaną odnowione. Przedstawiciele ratusza pozytywnie ustosunkowali się do apelu radnego Piotra Chodunia, choć na razie nie padły konkretne deklaracje.
Odnowienia ul. Reja i Słowackiego domagają się mieszkańcy, którzy napisali w tej sprawie do radnego Piotra Chodunia z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka. Choduń, który poparł ich apel, zauważył, że jezdnie są w fatalnym stanie.
– Występują w nich liczne dziury oraz pęknięcia. Są też miejsca, w których droga zapadła się, co wiąże się z utrudnieniami w przemieszczaniu samochodów i może być przyczyną ich uszkodzenia – podkreślił radny w interpelacji do władz Lublina.
Choduń domaga się doraźnego, a następnie – gruntownego remontu ulic. – Proszę o uwzględnienie tego zadania w przyszłym roku – zaapelował, przyznając, że zdaje sobie sprawę z niełatwej sytuacji finansowej miasta (np. z powodu podniesienia kwoty wolnej od podatku do miejskiej kasy wraca relatywnie mniej pieniędzy).
Artur Szymczyk, zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju poinformował, że na ul. Słowackiego i Reja zostały zlecone doraźne naprawy. – Prace z zakresu bieżącego utrzymania zostaną wykonane jak tylko będą sprzyjające warunki atmosferyczne – zapowiedział.
Pojawia się też szansa na gruntowny remont ulic, choć ze strony przedstawicieli Ratusza nie padły konkretne deklaracje. – Zadanie zostanie zgłoszone do budżetu na 2023 r. Ostateczne rozstrzygnięcie dotyczące ujęcia inwestycji w przyszłorocznym budżecie zostanie podjęte na sesji Rady Miasta – zapowiedział Szymczyk.
Przypomnijmy, że w Lublinie budżetowe sesje odbywają się zwykle w połowie grudnia. Z kolei do połowy listopada wszystkie samorządy muszą przedłożyć projekt budżetu do zaopiniowania przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
TN