Starosta Deniszczuk poza PSL

Mało prawdopodobne, by Piotr Deniszczuk w nowej kadencji zachował stanowisko starosty chełmskiego

Nie czekając na rozstrzygnięcia sądu koleżeńskiego, Piotr Denieszczuk sam odszedł z PSL. Uprzedził władze partii, które i tak wyrzuciłyby go z PSL za jego dotychczasowe grzeszki i start w wyborach do powiatu chełmskiego z konkurencyjnym komitetem? – To potwierdza tylko słuszność decyzji o zawieszeniu byłego prezesa – mówią ludowcy.

Deniszczuk z Ludowcami był związanych od ponad 40 lat, a od 12 lat był prezesem powiatowych struktur PSL w Chełmie. Kreował się na ludowca, ale w ostatnich latach nie zgadzał się z linią partii i krytykował poczynania jej kierownictwa. Jego przeciwnicy w powiecie mówią, że wykorzystywał PSL instrumentalnie, jedynie do osiągania własnych korzyści. A w ostatniej kadencji wyraźnie przutulał się do PiS. I to prawicowych polityków wspierał w ostatnich wyborach do parlamentu. Zdaniem oponentów, Deniszczuk skłócił członków chełmskich struktur partii, sprowokował niektórych do opuszczenia jej szeregów i osłabił PSL w radzie powiatu chełmskiego. A zarzuty, które postawiła mu prokuratura, w związku z nieprawidłowościami przy inwestycji w Wierzbicy, dały im ostateczny powód do wykluczenia go z partii. Pod koniec minionego roku władze PSL zawiesiły Deniszczuka w prawach członka PSL, jednocześnie pozbawiając pełnomocnictw do tworzenia list na wybory samorządowe. A sąd koleżeński miał niebawem zdecydować o jego przyszłości w partii.

Deniszczuk po cichu się na to przygotowywał i zbierał ludzi wokół nowego stowarzyszenia, z którym wystartuje do rady powiatu chełmskiego. Nie czekając na decyzję sądu koleżeńskiego, ogłosił, że zrezygnował z członkostwa w partii. W swoim oświadczeniu, tłumaczył, że „nie akceptuje kierunków, w jakich zmierza organizacja”, ale nie będzie nikogo krytykował. I potwierdził, że będzie kandydował z KWW Porozumienie dla Powiatu Chełmskiego.

Deniszczuk ogłosił odejście publicznie, ale z powiadomieniem władz partii w Chełmie i Lublinie się nie spieszył. Jeszcze w miniony wtorek wiceprezesi z Chełma mówili, że poza doniesieniami w mediach nie widzieli żadnego oświadczenia. – Ale jeżeli tak jest, to tylko potwierdza słuszność decyzji o zawieszeniu prezesa w prawach członka – mówią.

W samej partii w powiecie nic się nie zmienia. Organizacją kieruje trzech wiceprezesów, którzy już wcześniej przejęli wszystkie obowiązki, pełnomocnictwa i kompetencje. (bf)

News will be here