Strzelał do bawiących się dzieci. Ranny 10-latek

Szokujące sceny na chełmskim osiedlu. 52-latek strzelał z wiatrówki do grupy bawiących się przy bloku dzieci, bo przeszkadzał mu hałas. Chciał je przestraszyć, ranił 10-letniego chłopca.

– Mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że chciał je przestraszyć, gdyż przeszkadzał mu hałas – informuje kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Został doprowadzony do prokuratury, gdzie zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz zbliżania do nich – dodaje komisarz.

Te bulwersujące sceny rozegrały się 1 maja w pobliżu jednego z bloków przy ul. Grota Roweckiego. Korzystając z ładnej pogody, grupa dzieci w wieku szkolnym bawiła się na dworze. Krzyki dzieci przeszkadzały 52-latkowi, który najpierw celował do dzieci z wiatrówki, aż w końcu oddał strzał. Śrut utkwił w ciele 10-letniego chłopca. Na szczęście, jak podaje policja, doznał niegroźnych obrażeń.

W mieszkaniu 52-latka kryminalni znaleźli kilka sztuk militariów niewymagających zezwolenia, które zostaną poddane dalszym badaniom. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia. (pc)

News will be here