Świadkowie nocy pełnej przerażenia

– Godzinę przed tragedią widziałem ich, wyglądali jak para zakochanych ludzi – zeznał ochroniarz z osiedla na warszawskim Wilanowie, gdzie przed rokiem od ciosu nożem z ręki Karoliny B. zginął były radny Młodzieżowej Rady Miasta Lublin, wybitny student Igor W.-K.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się druga rozprawa przeciwko Karolinie B. oskarżonej o zabójstwo swojego chłopaka w nocy 30 kwietnia 2021 r. Ta młoda, utalentowana prawniczka sama zadaje pytania świadkom. Na pierwszej rozprawie przeprosiła nieobecną matkę Igora. Powiedziała, że był on miłością jej życia, że nie jest zabójczynią, że wpadła w atak paniki i nie wie jak doszło do tego, że wybiegła za ukochanym z nożem w ręku. Dodała, że gdyby mogła odwrócić bieg zdarzeń, oddałaby swoje życie, za życie Igora.

W minioną środę zeznawali świadkowie: mieszkańcy, policjant, ratownik medyczny i ochroniarz. Około godz. 3 nad ranem mieszkańców wilanowskich apartamentowców obudził przerażający krzyk. Przestraszeni wybiegli na balkony. Widzieli młodego mężczyznę, który wyszedł przed blok skulony w pół. Wołał o pomoc. Krzyczał, że dłużej już tak nie wytrzyma.

„ To były przerażające krzyki” – zeznawali. Gdy na miejsce przybiegł ochroniarz, Igor tracił już przytomność, ostatnie słowa jakie wypowiedział, były o tym, że traci wzrok. Ratownik z pogotowia stwierdził już, że mężczyzna reaguje jedynie na bodźce bólowe. Rannego w stanie krytycznym odwieziono na najbliższy SOR, tam zmarł. Karolinie B. grozi dożywotnie więzienie.

Igor oprócz tego, że był wybitnie zdolnym człowiekiem, działał również szeroko na niwie społecznej, był wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin, marszałkiem Sejmiku Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży. Studiował prawo w Warszawie.(l)

 

News will be here