Szaleniec straszył eksplozją

Chwile grozy przeżył syn 55-latka z Henrysina (gm. Chełm). W dniu Wszystkich Świętych ojciec mężczyzny odkręcił butlę z gazem, sięgnął po zapalniczkę i groził, że wysadzi w powietrze siebie i cały dom.

Około godz. 21 w środę (1 listopada) dyspozytor Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie odebrał telefon od 55-latka z Henrysina pod Chełmem. Pijany mężczyzna zadzwonił, by oznajmić, że zamierza się zabić. Odkręcił butlę z gazem i planował wysadzić siebie oraz cały budynek w powietrze.
Do miejsce natychmiast wysłano policjantów wraz z negocjatorem, pogotowie i straż pożarną. Gdy pierwsi ratownicy dotarli przed dom niedoszłego samobójcy, 55-latek wyszedł z budynku z zapalniczką w dłoni. Z drugiej części domu wybiegł po chwili syn mężczyzny (32 l.) – na szczęście zdołał w porę przechwycić butlę, zakręcić kurek i zapobiec nieszczęściu.
55-latek został zatrzymany. Teraz śledczy sprawdzają, czy swoim zachowaniem nie naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia swojego syna. Prawdopodobnie niedoszły samobójca zostanie umieszczony na oddziale psychiatrycznym na obserwację. (pc)

News will be here