Szkoły znowu zmorą

Rządowa likwidacja gimnazjów spędza sen z powiek nie tylko nauczycielom, ale i samorządowcom. Władze gminy Wola Uhruska – widząc, na co się zanosi – prowadzą kampanię na rzecz zapisywania starszych dzieci do szkoły właśnie w tej miejscowości, ale szansa na to, by rodzice dzieci ze szkół stowarzyszeniowych w Uhrusku i Macoszynie Dużym posłali swoje pociechy do Woli Uhrsukiej jest znikoma. Jeśli spełni się czarny scenariusz władz, w ciągu trzech lat w tamtejszym Zespole Szkół trzeba będzie zlikwidować aż 9 etatów nauczycielskich.

W gminie Wola Uhruska trwa właśnie cykl zebrań wiejskich. Na spotkaniach z mieszkańcami wójt gminy Jan Łukasik przedstawia problem, który niesie ze sobą reforma oświaty i proponuje jego rozwiązanie. – Optymalną opcją jest jedna duża, ośmioklasowa szkoła w Woli Uhruskiej i dwie mniejsze, które obecnie działają w Uhrusku i Macoszynie Dużym – mówi wójt. – Namawiamy i rodziców, i tamtejszych nauczycieli, by obniżyć stopień organizacyjny tych dwóch placówek do klas 0-4, maksymalnie 5. Na korzyść szkoły w Woli Uhruskiej przemawia fakt, że posiada ona lepsze warunki lokalowe, są tu dwie nowoczesne sale gimnastyczne, nie ma też problemu z dojazdem. Poza tym mała liczba uczniów w szkołach stowarzyszeniowych będzie zmuszała do łączenia zajęć, co, uważam, nie jest korzystne, szczególnie w starszych klasach. Niestety, z tego co widzę po dotychczasowych zebraniach, rodzice mają negatywne podejście do naszych propozycji – przyznaje Łukasik.
W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie komisji ds. społecznych. Oprócz radnych zjawili się na nim: wójt, sekretarz, radca prawny, dyrektorzy gimnazjum i podstawówki w Woli Uhruskiej, przewodniczący Rady Gminy. Posiedzenie trwało ponad 3 godziny i było bardzo intensywne. Radny Tadeusz Pawłowski przedstawił na nim trzy wnioski, które mają być przedstawione na wspólnym posiedzeniu wszystkich komisji RG. Na początek radny proponował, by nauka w gminie Wola Uhruska odbywała się w trzech odrębnych jednostkach. Drugi wniosek dotyczył tego, by dzieci z podstawówki w Woli Uhruskiej korzystały z dwóch obiektów – budynku SP i budynku obecnego gimnazjum. Ostatni zaś wniosek dotyczył rekomendacji obecnego budynku gimnazjum na podstawówkę, gdyby trzeba było wybierać tylko jeden obiekt na szkołę podstawową.
Na razie wszystko wskazuje na to, że plan władz gminy spali na panewce. Świadczy o tym m.in. podejście do ich propozycji mieszkańców podczas zebrań wiejskich. O ile w Uhrusku czy Siedliszczu większych emocji nie było, to już w Macoszynie ludzie nie krępowali się, by głośno wyrażać swoje niezadowolenie w stosunku do wizji wójta. W dłuższej perspektywie oznaczać to będzie jedno – cięcia, i to dość drastyczne. Według wstępnych wyliczeń do szkoły Podstawowej w Woli Uhruskiej będzie uczęszczać mniej niż 200 dzieci. W ciągu trzech lat miejsca zabraknie więc dla ok. 9 nauczycieli. (bm)

News will be here