Szykuje się twardy bój

Wszystko wskazuje na to, że o fotel wójta gminy Wyryki walczyć będzie czterech kandydatów. Faworytem jest oczywiście obecny włodarz Mirosław Torbicz. Czy będzie miał aż takie poparcie, by wygrać w pierwszej turze? Te plany z pewnością będą chcieli pokrzyżować jego konkurenci, którzy już zaczęli kampanię.

Mirosław Torbicz rządzi gminą od 2019 roku. W tamtych wyborach samorządowych, w których startował z komitetu Prawa i Sprawiedliwości, pokonał poprzedniego włodarza Andrzeja Ćwirtę – i to dość zdecydowanie, bo z niemal 20-procentową przewagą. Przed pięciu laty zdecydowała pierwsza tura, bo innych chętnych do stołka wójta nie było. W nadchodzących wyborach Torbicz będzie miał większą konkurencję. Chętnych na kandydatów do rady zbiera już Andrzej Ćwirta, który po przegranej w 2019 roku znalazł posadę sekretarza gminy Stary Brus, ale teraz z pewnością będzie chciał się odegrać za dawną porażkę.

Zarejestrowany komitet ma też Władysław Kapica z Suchawy. To młody człowiek, który ukończył prawo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a teraz prowadzi gospodarstwo rolne. Co ciekawe, w poprzednich wyborach Kapica był pełnomocnikiem wyborczym obecnego wójta. Był nawet na stażu w Urzędzie Gminy, ale musiał go przerwać po przejęciu rodzinnego gospodarstwa.

Czwartym kandydatem jest Bernard Błaszczuk, były radny gminy Wyryki. Ten emerytowany funkcjonariusz Straży Granicznej z Adampola jest obecnie przedsiębiorcą oraz prezesem stowarzyszenia strzeleckiego LAS, aktywnie działa również w Lubelskim Związku Strzelectwa Sportowego. To właśnie za jego sprawą została przywrócona do użytku strzelnica sportowa w Hannie. Błaszczuk jako jedyny z tego grona nie startuje z własnego komitetu. Zdecydował się wejść w kooperację z Wiesławem Muszyńskim, burmistrzem Włodawy i Tomaszem Antoniukiem, wójtem Urszulina, którzy utworzyli wspólny komitet pod nazwą Łączy Nas Zawsze Samorząd i będą wystawiali kandydydatów nie tylko do rad gmin, ale również do miasta i powiatu.

– Od zawsze byłem aktywnym samorządowcem, choć los sprawił, że musiałem zrobić sobie kilkuletnią przerwę – mówi Błaszczuk. – Zdecydowałem ubiegać się o posadę wójta gminy Wyryki, ponieważ wychodzę z założenia, że przyszłością jest szeroka współpraca samorządów. Daje to większe możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych i realizacji większych inwestycji, a to przekłada się na konkretne korzyści dla mieszkańców – tłumaczy pan Bernard.

Co ciekawe, zarówno Torbicz jak i Kapica, ale też Błaszczuk znani są raczej z prawicowych poglądów. Andrzej Ćwirta to ludowiec, zapowiada się więc pasjonująca walka, która rozstrzygnięcie znajdzie zapewne dopiero w drugiej turze wyborów. (bm)

News will be here