Targowisko bez wykonawcy

Modernizacja miejskiego targowiska odwleka się

Jedno z kosztowniejszych zadań ujętych w tegorocznym budżecie Świdnika – budowa zadaszenia targowiska wraz z montażem paneli fotowoltaicznych – wciąż nie ma wykonawcy. Wyłoniona w przetargu firma, z którą miasto zamierzało podpisać umowę, nie dostarczyła wymaganych dokumentów, więc ostatecznie postępowanie unieważniono. Ratusz zapowiada rychłe ogłoszenie kolejnego, a mieszkańcy obawiają się, że z powodu przedłużających się formalności miasto straci dofinansowanie na modernizację targu.

Poszukiwania firmy, która zaprojektuje i wybuduje zadaszenie miejskiego targowiska wraz z montażem paneli fotowoltaicznych miasto rozpoczęło w połowie ubiegłego roku. Do pierwszego przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, a że jej oferta o prawie 4 mln zł przekraczała zaplanowany budżet (wynoszący 10 mln zł) postępowanie unieważniono i ogłoszono kolejne. Tym razem ofert było więcej: spółka KAPIBARA z Knurowa zaproponowała 15,9 mln zł, firma MAX-BUD Grzegorz Pawłowski z Lublina – 18,3 mln zł, a LS Complex z Lublina – 14,3 mln zł zł. Miasto było skłonne dołożyć i podpisać umowę z najtańszym wykonawcą, ale ostatecznie do tego nie doszło.

– Firma nie zapewniła gwarancji bankowych, więc byliśmy zmuszeni odrzucić tę ofertę – wyjaśnia Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.

Mieszkańcy zastanawiają się czy w związku przeciągającymi się formalnościami, miasto nie straci 9,5 mln zł dotacji z „Polskiego Ładu”, którą otrzymało na modernizację targowiska.

Wiceburmistrz uspokaja i tłumaczy, że Ratusz konsultował tę sprawę z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i otrzymał zgodę na kolejny przetarg. A ten ma być ogłoszony niezwłocznie.

Wg planów miasta, na terenie obecnie funkcjonującego targowiska (w części pomiędzy ul. Okulickiego i Targową oraz na terenie od ul. Targowej w stronę torów kolejowych), powstanie zadaszenie pokryte w części panelami fotowoltaicznymi. Zmieniony zostanie także układ funkcjonalno-komunikacyjny targu. Całość obiektu ma być bardziej otwarta, dostępna i stanowić atrakcyjne, pod kątem architektonicznym, miejsce handlowe z aranżacją zieleni.

Do planowanej modernizacji targu miasto chciałoby włączyć również najstarsze pawilony wzdłuż ul. Okulickiego. W tym celu już jakiś czas temu zwróciło się do właścicieli znajdujących się tam lokali z propozycją odkupu. Jak się okazuje nie wszyscy przystali na propozycję miasta.

– Urząd Miasta ma podobno problem z jednym z właścicieli w środkowej części starego budynku wzdłuż ul. Okulickiego. Nie chce sprzedać swojego lokalu, zapewne chodzi o cenę. Pozostali sprzedali swoje lokale, ale ta jedna osoba trzyma miasto „w szachu” – mówi jeden z naszych Czytelników.

Miasto przyznaje, że rzeczywiście ma taki problem, ale liczy, że ostatecznie właściciel zmieni zdanie. Do tematu wrócimy. (w)