Tworzyli i sławili Avię

Ryszard Petek większość sportowej kariery, w tym lata kiedy odnosił największe sukcesy, spędził w Avii

Jako zawodnik świdnickiego FKS Avia sięgał po najważniejsze trofea sportowe. Był złotym medalistą Mistrzostw Europy w Rzymie, dwukrotnym mistrzem Polski, zdobywał też srebrne i brązowe medale. A to i tak zaledwie kilka z długiej listy osiągnięć Ryszarda Petka, do dziś uważanego za jednego z najwybitniejszych polskich bokserów.

W kolejnej odsłonie cyklu prezentującego sylwetki zawodników, trenerów i działaczy, którzy przez lata pracowali na mniejsze i większe sukcesy świdnickiego klubu, dziś przypominamy postać jednego z najlepszych świdnickich zawodników sekcji bokserskiej – Ryszarda Petka.

Urodził się 19 kwietnia 1943 roku we Francji, w miejscowości Leforest. Karierę sportową rozpoczął w latach 1959-1961 w toruńskim klubie „Elektryk”; reprezentował również  bydgoską „Brdę” i „Zawiszę”, a następnie zasilił sekcję bokserską Avii Świdnik i to właśnie jako jej zawodnik odnosił największe sukcesy. Ich lista robi wrażenie.

Ryszard Petek czterokrotnie występował na Mistrzostwach Europy. Z zawodów w Rzymie, w 1967 r., przywiózł złoty medal w wadze piórkowej, z Mistrzostw Europy w Bukareszcie  (1969 r.) wrócił z brązowym medalem w wadze lekkiej. Dwukrotnie zdobył tytuł Mistrza Polski: w 1964 (w wadze lekkiej) i 1973 r. (w wadze lekkopółśredniej); trzykrotnie był Wicemistrzem Polski 1967 r. (waga lekka), 1969 r. (lekkopółśrednia) i 1970 r. (lekkopółśrednia). W 1966 r. wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski (waga lekka), a pięć lat wcześniej tytuł Mistrza Polski Juniorów w wadze piórkowej.

Młodsi koledzy z klubu przyznają, że wiele można było się od niego nauczyć. Potrafił motywować, a przy tym był bardzo taktownym człowiekiem. Nigdy nie wytykał błędów i niepowodzeń, dawał wskazówki i służył radą. – Dawał dobrą szkołę boksu, ale bardzo inteligentnie. Mieliśmy się od kogo uczyć – wspominają dawni zawodnicy.

W swojej karierze stoczył 370 walk, z czego 340 zwycięskich, a 250 w barwach Avii. Przygodę ze świdnickim klubem zakończył w 1975 r., kiedy wyjechał do Bydgoszczy, rodzinnego miasta żony.

Ostatnie lata życia mistrz spędził trochę w zapomnieniu, w Domu Pomocy Społecznej w Bogurzynie (gm. Wiśniewo, woj. Mazowieckie). Zmarł 28 września 2018 r., w wieku 75 lat. Spoczął na cmentarzu w tej samej miejscowości. Dzięki staraniom wielu osób i z inicjatywy dawnych kolegów, udało się postawić nagrobny pomnik. W Świdniku o mistrzu przypomina  zamontowana przed kilkoma laty tablica pamiątkowa na elewacji bloku przy ul. Kilińskiego 1, gdzie R. Petek mieszkał. (opr. w)

News will be here