Uratowani przed zamarznięciem

W czwartek (15 lutego) policjanci pomogli dwóm mężczyznom, którzy zasnęli na dworze, mimo panującego tego dnia mrozu. Obaj zostali odwiezieni do domów.

O śpiących na świeżym powietrzu mężczyznach włodwskich policjantów informowali świadkowie. – Pierwsze zgłoszenie dotyczyło pana, który spał na drodze w Kulczynie-Kolonii (gm. Hańsk). – mówi Elwira Tadyniewicz z włodawskiej policji. – We wskazane miejsce udał się policjant w towarzystwie strażnika Poleskiego Parku Narodowego. Niestety, na miejscu nikogo nie zastali. Postanowili jednak przeszukać najbliższą okolicę. Okazało się to przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, bo w nieodległych zaroślach znaleźli śpiącego mężczyznę. Obudzili będącego pod wpływem działania alkoholu człowieka i odwieźli go do domu – dodaje pani rzecznik. Tego samego dnia, tyle że we Włodawie w parku miejskim „odpoczywał” sobie mieszkaniec tego miasta. Jego także zauważyli przechodnie, którzy na miejsce wezwali policjantki dzielnicowe. Okazało się, że również będący pod wpływem promili mężczyzna ma przemoczone ubranie, co groziło bardzo szybkim wychłodzeniem organizmu, a nawet śmiercią. Jego również odwieziono do domu.
– Niewątpliwie sygnały otrzymane od mieszkańców pozwoliły na szybkie dotarcie do potrzebujących osób i udzielenie im pomocy. Takie zachowanie jest bardzo budujące, ponieważ świadczy o empatii i braku obojętności na los innego człowieka. Z uwagi na utrzymujące się nadal niskie temperatury na zewnątrz ciągle apelujemy o informowanie służb w przypadku, kiedy widzimy osobę leżącą, mogącą znajdować się w sytuacji zagrażającej jej życiu lub zdrowiu. Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować komuś życie – apeluje Tadyniewicz. (bm)

News will be here