Ustalili tożsamość topielca

Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, którego ciało wyciągnięto ze zbiornika wodnego w Starosielu (gmina Dubienka). To okoliczny mieszkaniec, którego zaginięcie dzień wcześniej zgłosiła rodzina. Trwa ustalanie, jak doszło do tragedii.

W wtorek (27 sierpnia) przed południem podczas spaceru nad wodą przypadkowy przechodzień zauważył dryfujące w zbiorniku zwłoki. Do Starosiela niezwłocznie skierowane zostały służby ratunkowe i policja.

– Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu wydobyli ciało na brzeg. Na miejscu pod nadzorem prokuratora wykonaliśmy oględziny i inne czynności procesowe, które wykluczyły wstępnie udział osób trzecich w tym zdarzeniu – informuje nadkom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Ze wstępnych oględzin wynikało, że ciało mężczyzny w średnim wieku musiało znajdować się w wodzie od jakiegoś czasu. Zwłoki decyzją prokuratora zostały zabezpieczone do sekcji, a policjanci zajęli się ustaleniem tożsamości denata. – Ustaliliśmy, że jest to poszukiwany przez nas 51-letni mieszkaniec gminy Dubienka. Jego zaginięcie dzień wcześniej zgłosili krewni, którzy od kilku dni nie mieli z nim kontaktu – mówi nadkomisarz Czyż.

To nie jedyna tragedia nad wodą w ostatnim czasie. Dwa dni wcześniej w zalewie w Natalinie ujawnione zostały zwłoki 61-letniej mieszkanki gminy Kamień. Kobieta, jak ustalono, wyszła z domu poprzedniego wieczoru. Jej zaginięcia nikt nie zgłosił. Nie wiadomo, co się z nią dalej działo i kiedy dokładnie zmarła.

Nieoficjalnie mówi się, że były to osoby ze skłonnością do nadużywania alkoholu. Czy to była przyczyna tragedii? To się okaże po sekcji. (pc)