V Liga. Ogniwo Wierzbica gromi

OGNIWO WIERZBICA – SPÓŁDZIELCA SIEDLISZCZE 7:0 (2:0)
1:0 – E. Klimowicz (28), 2:0 – Knot (30), 3:0 – E. Klimowicz (55), 4:0 – Bąk (58), 5:0 – K. Klimowicz (77), 6:0 – A. Wawruszak (86), 7:0 – Gałecki (90).

OGNIWO: Budzyński (76 Drzazgowski) – Sobiesiak, Pełczyński (74 Jusiuk), Szanfisz, Knot (76 Gałecki), Sobów, Bąk, D. Klimowicz (60 K. Klimowicz), Chlebiuk (77 Wawruszak), K. Klimowicz, Jarosz. Trener – Krzysztof Bodziak.

SPÓŁDZIELCA: Mroczek – Chaturvedi, Jędruszak, Pawlak, Mróz, Wawruszak, Damian Orłowski, Czerniak, Mazurek, Głowacki (79 Dawid Orłowski), Oszwa. Trener – Mirosław Kosowski.

Ogniwo wygrało dziewiąty mecz z rzędu, jego rozmiary są jednak dość zaskakujące bo Spółdzielca rzadko kiedy przegrywa tak wysoko. Początek spotkania był dość wyrównany, ale między 28, a 30 minutą gospodarze zadali dwa ciosy, po których Spółdzielca już się nie podniósł. Najpierw koronkową akcję podopiecznych Krzysztofa Bodziaka wykończył Eryk Klimowicz, a po chwili Karol Knot silnym strzałem z kilku metrów pokonał Przemysława Pawlaka. Po zmianie stron z gości zupełnie uszło powietrze.

Być może wpływ na to miały nie tylko nieustanne ataki Ogniwa, ale i walkower jakim zespół z Siedliszcza został ukarany za mecz z Victorią Żmudź (na boisko było 5:1 dla Spółdzielcy, ale w drużynie zagrał nieuprawniony zawodnik). W zespole z Wierzbicy szaleli bracia Eryk, Konrad i Damian Klimowiczowie. Dobrą zmianę dali Adrian Wawruszak i Damian Gałecki, którzy w końcówce zdobyli po bramce. (kg)

Punkty zostały we Włodawie

WŁODAWIANKA WŁODAWA – RUCH IZBICA 4:2 (1:2)

0:1 – P. Lewandowski (14 wolny), 0:2 – Kliszcz (18), 1:2 – Błaszczuk (27), 2:2 – Błaszczuk (42), 3:2 – Kuczyński (77 karny), 4:2 – Magdysh (90).

WŁODAWIANKA: Szlechta – B. Staszewski, Gaj, Kuczyński, Błaszczuk, Zajul, Kołaczkowski, Gołąb (20 Dudziński), Jankowski, Magdysh, Madejczyk. Trener – Marek Drob.

RUCH: Pomianowski – Boszko (46 Pawlak), Blonka, Śliwa, Wlizło, P. Lewandowski, Babiarz, Frącek (86 Antoniak), Kliszcz (74 Jabóbczak), Zaprawa (46 Czochrowski), Jasiński. Trener – Roman Blonka. (kg)

Żółkiewka zdobyła Białopole

UNIA BIAŁOPOLE – HETMAN ŻÓŁKIEWKA 0:2 (0:1)

0:1 – Sawicki (19), 0:2 Sawicki – (54).

UNIA: Martyniak – K. Cor, K. Piekaruk, Gąsiorowski, G. Piekaruk, Ostrowski, Skorupa (80 Wielgos), Zdybel, Musiński, Krasnowski, Sarzyński (70 Pogorzelec). Trener – Jacek Płoszaj.

HETMAN: Mariusz Pobiega – Maciej Pobiega, Gieleta (71 Więckowski), Szymonek (69 Żyśko), Małek (80 P. Prus), Rycerz, Basiak (55 Amerla), Sawicki, K. Prus, Koprucha, Wikira. Trener – Damian Koprucha.

Unia Białopole starała się, ale niewiele z tego wynikało. – Graliśmy ambitnie, ale bardzo nieskutecznie stąd taki wynik – mówi Jacek Płoszaj, trener gospodarzy. – Gdyby w 26 minucie Sarzyński wykorzystał sytuację „sam na sam” z bramkarzem gości ten mecz mógłby się inaczej zakończyć – dodaje. Unia w tej chwili przegrywała 0:1. Po koronkowej akcji Hetmana do siatki zespołu z Białopola piłkę skierował Łukasz Sawicki. – Ten sam zawodnik, w podobnej sytuacji dał nam drugą bramkę i zasłużone zwycięstwo – ocenia Andrzej Koprucha, kierownik drużyny z Żółkiewki. (kg)

Bez niespodzianki w Siennicy Różanej

ZNICZ SIENNICA RÓŻANA – KŁOS GMINA CHEŁM 0:8 (0:2)

0:1 – Siatka (35), 0:2 – Kowalski (42), 0:3 – Kowalski (53), 0:4 – Jabłoński (58), 0:5 – Kowalski (65 karny), 0:6 – Mazur (85), 0:7 – J. Rak (90), 0:8 – K. Rak (90+2).

ZNICZ: Bednarczyk – Kamiński (46 Ptak), Hopko, Kazimierczuk, C. Hawryluk, Wichrowski, D, Mazurek, Malczewski, Szponar, Olszyna, Cichosz. Trener – Mateusz Skuczyński.

KŁOS: Pawlak (46 Wojtiuk) – Świderski (75 Leśnicki), Poznański, Kowalski, Wyrostek (70 Dyński), Flis (55 J. Rak), Żwirbla (70 Żurek), Mazur, Siatka, Haraba (46 Jabłoński) K. Rak. Trener – Tomasz Hawryluk.

Każdy inny wynik niż pewna wygrana Kłosa byłby sporą niespodzianką. Do takiej, na nieszczęście gospodarzy, jednak nie doszło. – Dopóki zawodnicy Znicza mieli siły dość ciężko się nam grało, nie pomagało też nierówne boisko – mówi Tomasz Hawryluk, trener zespołu z gminy Chełm. Goście od początku mieli sporą przewagę, ale udokumentowali ją dopiero w 35 min. za sprawą mocnego strzału Michała Siatki. Tuż przed przerwą gola na 2:0 dla Kłosa strzelił aktywny Kacper Kowalski, co chyba podłamało zawodników Znicza. Po zmianie stron podopieczni T. Hawryluka zupełnie dominowali i wbili rywalowi jeszcze sześć bramek. – Przez całe spotkanie kontrolowaliśmy przebieg boiskowych zdarzeń – podkreśla Hawryluk. (kg)

Szalona końcówka

ORZEŁ SREBRZYSZCZE – BRAT CUKROWNIK SIENNICA NADOLNA 3:4 (0:0)

0:1 – Dubaj (63), 0:2 – Kniażuk (79 karny), 1:2 – M. Olender (85), 1:3 – Suduł (88), 2:3 – A. Olender (90), 3:3 – A. Olender (90+3), 3:4 – Arkadiusz Kister (90+4).

ORZEŁ: Kozłowski – Malinowski (80 S. Tatysiak), Bazela, D. Trusiuk, M. Olender, A. Olender, Sienawski, Ł. Tatysiak, Celegrat, M. Wójcicki, Czapla. Trener – Dominik Drewiecki.

BRAT: Mróz – Pachuta, Kniażuk, Malinowski, Arkadiusz Kister, Krystian Kowalczyk (45 Płatek), Wędzina, Dubaj, J. Wójcik (61 M. Wójcik), Suduł, Niedrowski. Trener – Andrzej Ignaciuk.

Gdy w 88 minucie Sebastian Suduł strzelił gola na 3:1 dla gości, wydawało się, że jest po emocjach. Tymczasem ambitnie grający Orzeł w pięć minut doprowadził do remisu! Na tym jednak nie koniec. W czwartej doliczonej minucie spotkania Arkadiusz Kister pogrążył zrozpaczonych sympatyków zespołu ze Srebrzyszcza. – Nie zasłużyliśmy na przegraną – ocenia Adam Sikorski, prezes Orła. (kg)

Trzecia porażka Unii Rejowiec z rzędu

GRANICA DOROHUSK – UNIA REJOWIEC 1:0 (0:0)

1:0 – Kamola (90).

GRANICA: Kopeć – Macegoniuk (65 Słomka), Swatek, Czuluk (46 Dzieńkowski), Józaczuk, Piotrowski, Kamola, Kulbicki, Poznański, Kogut, Kociuba. Trenerzy – Arkadiusz Słomka, Konrad Czebiera.

UNIA: Pastuszak – Brzezicki, T. Rossa, Karauda, Górny (88 Nowaczek), Paśnik, R. Rossa, Kwiatosz (79 Szczepanik), A. Czerwiński, D. Sasiadek, T. Sąsiadek. Trener – Tomasz Sąsiadek.

Trwa nieudana passa Unii Rejowiec. Podopieczni Tomasza Sąsiadka przegrali dwa tygodnie temu z Kłosem, tydzień temu z Włodawianką, a teraz także, dość niespodziewanie, z Granicą w Dorohusku. – Na początku pierwszej połowy tradycyjnie już oddaliśmy inicjatywę rywalowi i Unia stworzyła sobie kilka groźnych okazji – relacjonuje Konrad Czebiera z Granicy. Paradoksalnie jednak, w tej części meczu bliżej gola byli gospodarze, Piotr Poznański trafił jednak w słupek. – Przeważaliśmy w posiadaniu piłki, ale niewiele z tego wynikało – dodaje Czebiera.

Gol na wagę trzech punktów dla Granicy padł w ostatniej minucie meczu. Arkadiusz Słomka zagrał do wychodzącego na skrzydło Łukasza Piotrowskiego, a ten dośrodkował piłkę w pole karne wprost na głowę Damiana Kamoli, który z bliska pokonał Adriana Pastuszaka. – Około 70 minuty opadliśmy z sił, ale ambitnie walczyliśmy do końca i to się opłaciło – podkreśla Czebiera. Unia przegrała bo była nieskuteczna.

Już w pierwszej połowie na listę strzelców mógł wpisać się Kornel Kwiatosz, ale przegrał sytuację „sam na sam” z Piotrem Kopciem. W 39 min. Adrian Czerwiński oddał silny strzał z 11 m, ale piłka minimalnie minęła słupek bramki Granicy. Ponadto w 86 minucie Dawid Sąsiadek znalazł się sam przed golkiperem gospodarzy, ale spudłował. (kg)

Kryzys Victorii trwa

VICTORIA ŻMUDŹ – FRASSATI FAJSŁAWICE 0:6 (0:2)

0:1 – Wojciechowski (4), 0:2 – Dunda (7), 0:3 – Matycz (48), 0:4 – Lipa (59), 0:5 – Dunda (80), 0:6 – Leszcz (88).

VICTORIA: Seniuk (46 M. Romanowski) – Kossowski, Kusy, Kołodziejczyk, Czajka, Łubkowski, Wierzbicki, Urbański, Toporowski (46 Cymborski), Iwat, Pogorzelec (70 Grobelny). Trener – Piotr Moliński.

FRASSATI: Kulesza – Leszczyński, P. Przebirowski, Robak, B. Błaziak, P. Kostka (64 Gieracz), Dunda, Matycz, Wojciechowski (64 Leszcz), Lipa, K. Przebirowski (78 R.Kostka). Trener – Rafał Robak.

Gdyby nie fakt, że Victoria otrzymała walkower za spotkanie ze Spółdzielcą tydzień temu, porażka z Frassati była by jej siódmą z rzędu. Przypomnijmy. W ostatniej kolejce zespół z Siedliszcza wygrał z drużyną ze Żmudzi 5:1, ale okazało się, że w ekipie gospodarzy wystąpił nieuprawniony zawodnik i chełmski oddział LZPN zweryfikował to spotkanie jak 3:0 dla gości. W sobotę, 6 maja, podopieczni Piotra Molińskiego już po siedmiu minutach przegrywali z Frassati 0:2 i podnieść się już nie zdołali. Zespół z Fajsławic jest na fali. Wygrał trzeci mecz z rzędu i pnie się w górę tabeli. (kg)

Tabela V Liga Okręgowa

1. Ogniwo Wierzbica 20 52 82-18
2. Kłos Gmina Chełm 20 51 51-13
3. Włodawianka Włodawa 20 45 67-30
4. Unia Rejowiec 20 38 53-27
5. Ruch Izbica 19 37 49-22
6. Hetman Żółkiewka 20 28 51-41
7. Brat Siennica Nadolna 20 27 38-47
8. Granica Dorohusk 20 27 34-32
9. Frassati Fajsławice 20 23 42-45
10. Spółdzielca Siedliszcze 20 21 16-41
11. Unia Białopole 19 20 40-51
12. Victoria Żmudź 20 18 38-71
13. Orzeł Srebrzyszcze 20 14 30-59
14. Znicz Siennica Różana 20 3 17-111

News will be here