W oczekiwaniu na śnieg…

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Chełmie zakończył prace przy stoku narciarskim w Kumowej Dolinie. Obiekt jest przygotowany do sezonu. Co prawda wytrawni narciarze raczej ominą chełmski stok i poszukają czegoś bardziej wymagającego, ale ci, którzy w narciarstwie stawiają pierwsze kroki, powinni zawitać do Kumowej Doliny.

W nowym sezonie w Kumowej Dolinie pojedziemy dłuższą trasą. Wszystkie niezbędne prace związane z wydłużeniem stoku o kolejne około 50 metrów zostały zakończone. Na wzgórzu przy amfiteatrze jest rozstawiony też nowy wyciąg, który z uwagi na wydłużoną trasę został nieco przesunięty w kierunku północnym. To jednak nie koniec zmian, jakie narciarze zobaczą w rozpoczynającym się sezonie.
– Teren stoku jest wygrodzony, a trasa zjazdowa została poszerzona – informuje Agata Fisz, prezydent Chełma. – Na szczycie wzniesienia zamontowaliśmy nowe oświetlenie, a wypożyczalnię sprzętu doposażyliśmy o nowe komplety narciarskie. Na terenie stoku, oczywiście nie kolidując z trasą zjazdu, zostało posadzonych około 150 świerków, a kolejne pojawią się na wiosnę.
Zarządzający stokiem Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji jest już prawie gotowy do uruchomienia obiektu. Większość odbiorów technicznych została już dokonana, a ostatni nastąpił w sobotę, 9 grudnia. Do uruchomienia stoku potrzeba jednak odpowiednio niskiej temperatury i śniegu. Z tym ostatnim jest różnie. Synoptycy nie zapowiadają opadów przez najbliższy tydzień. Pojawią się może w okresie świąteczno-noworocznym.
Stale rozbudowywany chełmski stok narciarski mogą czekać kolejne zmiany. Udogodnienia dla narciarzy powstaną wraz z modernizacją amfiteatru. W przebudowanym obiekcie mają pojawić się toalety oraz wypożyczalnia sprzętu narciarskiego z przebieralnią. Projektanci przewiedzieli także łatwe przejście z terenu amfiteatru na stok, bez konieczności przechodzenia przez główną bramę wejściową.
W przyszłym roku najprawdopodobniej będą kontynuowane też prace związane z kształtowaniem północnego stoku. To, czy uda się go uruchomić już w kolejnym sezonie, będzie zależeć od ilości ziemi pozyskanej przez MOSiR.
Tak czy owak wymagający narciarze omijają chełmski stok, szukając bardziej stromych i dłuższych tras zjazdowych. Do Kumowej Doliny najczęściej zaglądają ci, którzy stawiają pierwsze kroki w tej dyscyplinie sportu.
– Nasz stok służy bardziej do treningu lub nauki jazdy na nartach. Nie ma w mieście warunków terenowych pozwalających na wykonanie trasy o długości kilkuset metrów. Pomimo tego, iż jeszcze kilka lat temu wiele osób nie wierzyło, że w Chełmie w ogóle może powstać stok narciarski, miejsce to jak najbardziej spełnia swoją rolę – uważa prezydent Fisz.
Potwierdzają to również statystyki. W trakcie ostatniego sezonu narciarskiego chełmski MOSiR sprzedał około 4 000 karnetów. Jednocześnie z prowadzonej przez miejską jednostkę wypożyczalni sprzętu narciarskiego skorzystano blisko 1500 razy.
W tym roku do dyspozycji narciarze wciąż będą mieć dwie trasy: główną – obecnie o długości około 200 m oraz tzw. oślą łączkę – mniejsze wzniesienie do nauki jazdy na nartach. Zapewne, podobnie jak w poprzednich latach, przy stoku będzie działać szkółka narciarska oferująca swoje usługi tym, którzy dopiero chcą poznać ten rodzaj sportu. (s)

News will be here