W Rudniku nie chcą kopać?

– Czy w gminie Rudnik nie dałoby się reaktywować klubu piłki nożnej? – z takim pytaniem zwrócił się do nas Czytelnik z Rudnika.

Kilkanaście dni temu wójt gminy Rudnik, Paweł Kucharczyk wręczył stypendium sportowe Bartłomiejowi Kamienieckiemu, pochodzącemu z gminy Rudnik utalentowanemu piłkarzowi, reprezentantowi wojewódzkiej drużyny juniorów, na co dzień występującemu w juniorskiej drużynie Górnika Łęczna. W nawiązaniu do tej informacji jeden z naszych Czytelników z Rudnika poprosił nas byśmy zainteresowali się, czy w gminie nie dałoby się reaktywować klubu piłkarskiego.

– Jesteśmy jedną z nielicznych gmin w regionie, która nie ma klubu piłkarskiego, czy choćby jakiejś szkółki piłkarskiej – napisał w mailu mieszkaniec gminy. – W podobnej sytuacji jest chyba jeszcze tylko Gorzków, ale tam jeszcze do niedawna była drużyna piłkarska i klub formalnie dalej istnieje.

U nas dawno, dawno temu też był klub piłkarski i może warto podjąć próbę jego reaktywacji. Chyba mamy trochę dzieciaków i młodzieży, którym marzy się kariera Lewandowskiego czy Szczęsnego?

Wójt Rudnika Paweł Kucharczyk, który sam trenował kiedyś piłkę nożną i jest jej kibicem, przyznaje, że kiedyś w gminie Rudnik funkcjonował klub piłkarski o nazwie Delta. – W sezonie 2000/2001 przystąpił nawet do ligowych rozgrywek pod nazwą Delta Rudnik Nielisz, bo gmina Rudnik zaprosiła wówczas do współpracy i współfinansowania właśnie Nielisz – opowiada wójt Kucharczyk.

– W kolejnym sezonie klub nie zgłosił się już jednak do żadnych rozgrywek z powodu problemów finansowo-organizacyjnych. Od sezonu 2004/2005 zespół wznowił grę w zamojskiej B” klasie, ale już pod nazwą Delta Nielisz i w takiej formie funkcjonuje do dzisiaj (aktualnie w zamojskiej „A” klasie). W taki więc sposób nastąpiła migracja klubu z naszej gminy do sąsiedniej i ostatecznie, wskutek braku zainteresowania i finansowania z budżetu, utraciliśmy swoją drużynę – wspomina Kucharczyk.

Jak zapewnia włodarz gminy od początku swojej kadencji podjął kilka prób przywrócenia piłki do Rudnika. Powołano do życia np. gminnego koordynatora sportu, który próbował utworzyć stowarzyszenie sportowe. – Bezskutecznie, z uwagi na brak wystarczającego zainteresowania – wyjaśnia wójt. – Ponadto 3 lata temu nawiązałem współpracę z trenerem juniorów klubu z Żółkiewki w celu przeprowadzenia treningu dla chętnych w Rudniku.

Celem było zapoznanie tym tematem rodziców i dzieci, a w przypadku odpowiedniego zainteresowania utworzenie grupy i rozpoczęcie regularnych treningów na boisku w Rudniku. Niestety, uzbierało się tylko siedmioro chętnych dzieci, co było niewystarczające do utworzenia grupy i temat znowu upadł – opowiada Kucharczyk.

Przyczyna takiego stanu rzeczy jest podobna jak w gminie Gorzków, gdzie przed trzema laty działalność zawiesił klub o nazwie Zryw, a mianowicie brak odpowiednio licznej grupy chętnych do gry w piłkę nożną. – Nasza gmina ma zdecydowanie najmniejszą liczbę mieszkańców w powiecie i ten mniejszy potencjał niestety przekłada się na mniejsze możliwości w tym zakresie – zauważa wójt.

Obecnie nieliczni pasjonaci futbolu z gminy Rudnik trenują w Hetmanie Żółkiewka, co ciekawe, epizod taki ma za sobą m.in. wójt Paweł Kucharczyk. Niewykluczone, że władze gminy Rudnik jeszcze wrócą do pomysłu utworzenia klubu piłkarskiego. – Do tego potrzebne jest jednak zdecydowanie większe zainteresowanie ze strony chętnych, aby uzasadnione było zaangażowanie środków finansowych z budżetu na ten cel – podsumowuje gospodarz gminy Rudnik. (kg)