Wejść na prywatne

Szkoły, między innymi w gminie Leśniowice, będą miały w przyszłym roku zapewniony szybki, darmowy internet w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Przy okazji „szybkie łącze” mogą też zyskać niektórzy mieszkańcy. Ale do tego trzeba „wejść” na prywatne działki.

Kilkugodzinne obrady Rady Gminy Leśniowice to od lat norma. Wtorkowe dyskusje na sesji też długo trwały. Emocje wywołał m.in. projekt Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej, czyli szybkiego internetu dla szkół, powstającego na bazie regionalnej sieci szerokopasmowej. Przedstawiciel wykonawcy OSE tłumaczył techniczne kwestie związane z projektem. Podstawowy jego cel to zapewnienie internetu szkołom, ale przy okazji także zainteresowanym mieszkańcom.

W ramach projektu wykonywane będą przyłącza. To, gdzie są one możliwe, uwzględniono na mapach. Pokazano je radnym i sołtysom gminy Leśniowice. Aby wykonać przyłącze, w niektórych przypadkach konieczne będzie przekopanie się przez prywatne działki. Na to potrzebna jest zgoda ich właścicieli. Przedstawiciel wykonawcy poprosił w tej kwestii o pomoc sołtysów, informując, że za każdą podpisaną umowę z właścicielem danej działki dostaną 10 zł.

– Dlaczego, gdy poprzednio kopano na działkach mieszkańców, wykonując sieć, nikt nie proponował żadnych umów? – dopytywał radny Grzegorz Michalczuk. – Nikt nas wtedy nie pytał czy tego chcemy. Na dwustumetrowej działce z uprawą pszenicy przekopano wzdłuż pas o szerokości pięciu metrów. Nie było mowy, żeby wstrzymać się na tydzień z robotami, bo pszenica jest do wykoszenia. Dzień i noc kopano na działkach, byle było szybciej. Rów melioracyjny też kopano, a teraz zalewa miejscowość.

Obecny na sali przedstawiciel wykonawcy OSE zapewnił, że za poprzednie etapy prac nie odpowiada. Na pytanie czy teraz zostanie ludziom wypłacone zadośćuczynienie za ewentualne szkody, potwierdził, że tak będzie.

Podczas sesji radni uchwalili zmiany budżetowe, podjęli uchwałę w sprawie wspólnej obsługi finansowo-księgowej dla gminy, wyrazili zgodę na sprzedaż gminnej nieruchomości. Dyskutowano też o zmianach w gospodarce odpadami. Radna Monika Mazur poruszyła temat stanu własnościowego nieruchomości, na których przez lata funkcjonowały kółka rolnicze.

– Większość z nich jest obecnie opuszczona, zniszczona – mówiła radna Mazur. – W Sielcu i Kumowie nieruchomości te sprzedano. Warto rozważyć też sprzedaż nieruchomości po kółkach rolniczych w pozostałych miejscowościach. Dla gminy to korzyści wynikające z podatków i opłat od przedsiębiorców, którzy prowadziliby u nas działalność. (mo)

News will be here