Wicestarosta z intratną fuchą

Wicestarosta Tomasz Korzeniewski został kolejnym członkiem rady nadzorczej włodawskiego MPGK i będzie z tego tytułu pobierał niemal 3 tys. zł miesięcznie. Wicestarostę powołał na to stanowisko burmistrz Wiesław Muszyński. Po co? Próbowaliśmy to wyjaśnić, ale obaj panowie nie odbierali telefonów.


Powołanie wicestarosty na członka rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej we Włodawie nie zostało oficjalnie ogłoszone. Władze spółki nie dokonały również jeszcze odpowiedniej zmiany w Krajowym Rejestrze Sądowym, gdzie nadal widnieje rada nadzorcza w składzie czteroosobowym. Tomasz Korzeniewski został piątym członkiem tego ciała.

Każdy z nich pobiera prawie trzy tysiące zł diety co miesiąc, a przewodniczący Aldon Dzięcioł nawet ponad trzy. Oczywiście, żeby być członkiem rady, trzeba mieć odpowiednie uprawnienia, które całkiem niedawno uzyskał wicestarosta. Za jego powołaniem stoi burmistrz Wiesław Muszyński – jako jednoosobowy organ właścicielski spółki MPGK. Po co w spółce borykającej się z gigantycznym zadłużeniem, spowodowanym instalacją dwóch kotłów ciepłowniczych, kolejny członek rady nadzorczej?

Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi, bo burmistrz i starosta nie odbierali od nas telefonów. A być może to nie ostatni dodatkowy koszt dla MPGK. W statucie spółki widnieje bowiem zapis, że rada nadzorcza liczy od 3 do 6 członków rady nadzorczej, ale 1/3 składu mają stanowić przedstawiciele załogi.

Obecnie na 5 członków rady nadzorczej jest tylko jeden, Krzysztof Zaborek, więc proporcje są zachwiane. Wyjściem jest albo powołanie kolejnego członka spośród załogi, albo odwołanie dwóch członków obecnej rady. Pytań jest wiele, ale burmistrz i wicestarosta na razie milczą.  (pk)

News will be here