Wiele marzeń legło w gruzach

Zakończył się pierwszy etap rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i licea oraz technika ogłosiły wyniki naboru. Na ten dzień z niecierpliwością czekali absolwenci chełmskich podstawówek. Jednym przyniósł on spełnienie marzeń, innym bolesne rozczarowanie.

U „Czarniecczyków” jeden oddział mniej

W I Liceum Ogólnokształcącym w Chełmie, od lat jednej z najbardziej obleganych szkół średnich w mieście, wynikła niesłychana sytuacja. Aby dostać się do pierwszej klasy w I LO (ale też w II LO) trzeba było uzyskać minimum 130 punktów. U „Czarniecczyków” planowano utworzyć pięć oddziałów. Póki co – utworzono tylko cztery. Wszystko dlatego, że oddział o profilu medycznym-dwujęzycznym nie cieszył się zainteresowaniem młodzieży i nie zgłosiła się do niego wystarczająca liczba chętnych.

Z kolei jest wielu kandydatów z wysoką liczbą punktów, którzy marzą o nauce w I LO. Niektórzy, z płaczem, w towarzystwie rodziców przychodzili do szkoły, aby składać odwołania. Nauczyciele też nie chcą pogodzić się z tą sytuacją, dlatego była wśród nich mowa o tym, aby zwrócić się do miasta o umożliwienie utworzenia, mimo wszystko, piątego oddziału. Trudno wyobrazić sobie zakończenie rekrutacji z jednym oddziałem mniej niż planowano w sytuacji, gdy jest młodzież chętna do nauki. Poza tym – im mniej uczniów, tym mniej godzin lekcyjnych i mniej nauczycielskich rąk potrzebnych do pracy.

W III LO bez klasy policyjnej, marzenia legły w gruzach

– Przeżyliśmy dziś szok: mój syn kandydował do klasy o profilu policyjnym w trzecim liceum, a dziś dowiedzieliśmy się, że ona nie będzie utworzona – zaalarmowała naszą redakcję rozgoryczona matka jednego z uczniów. – Spełniał wymogi, miał odpowiednią liczbę punktów – 110. Przez lata marzył, aby uczyć się w klasie o profilu policyjnym, a nie w żadnej innej. Zbierał pieniądze na mundur, uczył się i starał przez długi czas, aby dostać się do klasy policyjnej, jedynej takiej w mieście. A teraz taki policzek, takie rozczarowanie? Alternatywą dla nas jest klasa humanistyczna. Dla tych dzieci to dramat. Niech ktoś teraz im wyjaśni, dlaczego tak się stało?

Dla Zespołu Szkół Ekonomicznych i Mundurowych w Chełmie klasy mundurowe to wizytówka. Dyrektor szkoły przebywała w ubiegłym tygodniu na urlopie i nie udało nam się z nią skontaktować w tej sprawie. Wyjaśnień udzielił ratusz.

– Do klasy o profilu policyjnym zakwalifikowano zaledwie trzynaście osób spełniających warunki przyjęcia – informują w magistracie. – Jest to liczba niewystarczająca do utworzenia tego oddziału, dlatego dyrekcja placówki podjęła decyzję, że w tym roku szkolnym klasa policyjna, z przyczyn niezależnych, nie zostanie utworzona.

Znaleźć dla siebie miejsce

Zespół Szkół Technicznych w Chełmie od lat był na pierwszym miejscu wśród chełmskich techników pod względem zdawalności matur (tylko w tym roku, po raz pierwszy ZST ustąpiło pola i odnotowało o 1 proc. mniejszą zdawalność niż Zespół Szkół Energetycznych i Transportowych). W ZST, które ma atrakcyjne profile klas i również cieszy się popularnością wśród młodzieży, utworzono tyle oddziałów, ile było w planie – 5. Aby się tam dostać też trzeba było osiągnąć minimalny próg punktowy.

Był on znany. Nie obniżano go, choć tak, jak w innych placówkach, młodzież pewnie na to liczyła. Najwięcej punktów w ZST wymaganych jest w klasach o profilach technik programista – technik grafiki i poligrafii cyfrowej oraz informatyk – mechatronik, trochę mniej – do klasy o profilu technik pojazdów samochodowych, jeszcze mniej – w oddziale o profilu technik elektryk – elektronik. Wielu rozgoryczonych uczniów, którzy nie dostali się do ZST, w ubiegłym tygodniu przychodziło do ZSEiT, prosząc o przyjęcie.

Często towarzyszyli im rodzice, również rozżaleni sytuacją. W ZSEiT nie mieli problemu z utworzeniem czterech planowanych oddziałów, wręcz przeciwnie – zwiększali do maksimum liczbę miejsc w poszczególnych grupach. Na razie nie mogli tam wyjść naprzeciw oczekiwaniom uczniów, którzy nie dostali się do innej szkoły i przychodzili z prośbą o przyjęcie, ale zapisywano do nich telefony, aby oddzwaniać, w razie gdyby miejsca się zwolniły. Miejsca te w pierwszej kolejności „trzymane” są dla tych, którzy wybrali ZSEiT, a teraz szkoła czeka na stosowne potwierdzenia. Komentarz w sprawie naboru do ZST również przesłało nam organ prowadzący tj. magistrat.

– W tegorocznym naborze do Zespołu Szkół Technicznych udział wzięło wielu uzdolnionych uczniów, o czym świadczą wyniki rekrutacji – czytamy w przesłanej przez ratusz odpowiedzi. – W przypadku każdej z profilowanych klas kandydaci znacząco przekroczyli ustalone wcześniej progi. Dlatego, po przeanalizowaniu zgłoszeń pod kątem spełniania warunków przyjęcia do klasy, podjęto decyzję o obecnym kształcie list. Należy jednak pamiętać, że jesteśmy po pierwszym etapie rekrutacji, dlatego kształt list może ulec zmianie. Część uczniów może bowiem nie zadeklarować chęci przyjęcia do danej klasy, co otworzy szansę dla osób, które wezmą udział w drugim etapie rekrutacji lub odwołają się.

W Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych w Chełmie utworzono tyle oddziałów, ile planowano – dwa w technikum, jeden w szkole branżowej. W Zespole Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich w Chełmie na razie są zadowoleni z przebiegu rekrutacji. Jeśli wszyscy uczniowie potwierdzą chęć nauki w szkole powstaną tu 4 klasy, w tym dwie technikum i dwie w szkole branżowej.

Zadowoleni z tegorocznego naboru są też w II LO w Chełmie. Planowali tam utworzyć pięć klas i plan ten został osiągnięty. Aby dostać się do II LO w Chełmie trzeba było uzyskać minimum 130 pkt. Jako placówkę pierwszego wyboru II LO wpisało 165 uczniów.

– Zainteresowani naszą szkołą się do niej dostali. Jesteśmy zadowoleni – mówi Zbigniew Niderla, dyrektor II LO w Chełmie.

Z dużym entuzjazmem o rekrutacji mówią w IV LO w Chełmie. Nic dziwnego. Plan był taki, aby utworzyć tam cztery klasy, a skończy się aż na pięciu. Wiadomo było, że, aby dostać się do IV LO w Chełmie trzeba będzie mieć co najmniej 110 punktów. W szkole cieszą się, że mają młodzież z potencjałem.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu rekrutacji – nie ukrywa Marzena Koprukowniak, dyrektor IV LO w Chełmie. (mo)

News will be here