Wieźli kilogram narkotyków. Ścigani, próbowali wyrzucić je przez okna

Włodawscy policjanci chcieli zatrzymać samochód, którym podróżowało dwóch młodych mężczyzn. Mundurowi podejrzewali, że w aucie mogą być przewożone narkotyki. Kierowca nie zareagował na sygnały, dodał gazu i chciał uciec, ale drogę zajechali mu kryminalni drugim radiowozem. Okazało się, że miał bardzo dobry powód, by próbować uniknąć kontroli.

W sobotę (11 maja) policjanci operacyjni z włodawskiej komendy ustalili, że dwaj mężczyźni mogą przewozić w samochodzie substancje zabronione. – Dali kierującemu volkswagenem sygnały świetlne i dźwiękowe, nakazując natychmiastowe zatrzymanie – mówi asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. – Kierujący zbagatelizował je i zaczął uciekać. Podczas jazdy razem z pasażerem przez okno wyrzucał niewielkie pakunki. Po dynamicznym pościgu policjanci kryminalni radiowozem zablokowali volkswagena, zmuszając jego kierowcę do zatrzymania się. W porzuconych woreczkach foliowych zabezpieczono blisko kilogram środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste oraz substancji psychotropowej w postaci mefedronu. Zbiegami okazali się 26-latek oraz 23-latek z powiatu włodawskiego. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. W Prokuraturze Rejonowej we Włodawie podejrzani usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków, ich udzielania a ponadto kierowcy volkswagena przedstawiono dodatkowo zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Sąd Rejonowy we Włodawie zastosował wobec obu mężczyzn tymczasowe aresztowanie. Za tego typu przestępstwa grozi kara do 12 lat więzienia. (bm, fot. KPP we Włodawie)

News will be here