Wojewoda na nowe ścieżki na Górkach nie pozwoli?

Jedna ze ścieżek zaplanowanych na Górkach przez TBV jest już gotowa (na zdjęciu jej wizualizacja). Budowa kolejnej stanęła pod znakiem zapytania, fot. materiał TBV

Wojewoda lubelski zapowiedział 14 marca br. unieważnienie pozwoleń na budowę nowych ścieżek terenowych, placu zabaw i boiska na Górkach Czechowskich. Przy okazji jeden z wicedyrektorów Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego straci stanowisko za to, że bez konsultacji z wojewodą utrzymał w mocy decyzję prezydenta Lublina pozwalającego na ich budowę.

Lech Sprawka planuje wszcząć postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności pozwolenia wydanego przez Urząd Miasta Lublin na wniosek spółki TBV na budowę kolejnych ścieżek wraz z drugim placem zabaw i boiskiem w obszarze Górek Czechowskich.

W tej kwestii wojewoda lubelski w specjalnym oświadczeniu prasowym zabrał głos, na który czekał Andrzej Filipowicz, radny Czechowa i aktywista ekologiczny. Czekał na to od piątkowej (10 marca) konferencji prasowej. Już wtedy w konsternację wprawiła go dwoistość, wręcz sprzeczność wypowiedzi wojewody, co do pozwoleń na owe budowy, o których wstrzymanie proceduralnie wystąpił Filipowicz.

Właśnie w piątek, gdy wojewoda Sprawka zapewniał, że decyzje w kwestii budowy kolejnych ścieżek w Górkach są dopiero analizowane, Filipowicz odebrał maila z LUW z informacją, że wicedyrektor Wydziału Infrastruktury LUW Andrzej Gumieniczek w imieniu wojewody nie znalazł podstaw do unieważnienia decyzji prezydenta o pozwoleniu na budowę przez TBV nowej ścieżki na Górkach…

Przypomnijmy

Chodzi o kolejny trakt pieszy mający powstać w Górkach Czechowskich skutkiem umowy Gminy Lublin i spółki TBV. Z końcem maja 2022 roku do Urzędu Miasta Lublin wpłynął wniosek od spółki TBV Investment. Ów właściciel jednej czwartej dziś Górek Czechowskich starał się o wydanie pozwolenia na budowę ścieżki terenowej wraz z placem zabaw, boiskiem do koszykówki i piłki ręcznej, a także obiektami małej architektury.

Pierwszy wniosek TBV o pozwolenie na budowę został odrzucony. Drugi wniosek złożony przez spółkę w sierpniu br. został umorzony. Jednak trzeci wniosek, z grudnia 2022 doczekał się decyzji pozytywnej z początkiem lutego br.

Ścieżka ma mieć długość około 1400 m, taką samą nawierzchnię i oświetlenie jak już funkcjonujący trakt od ul. Poligonowej do Koncertowej. Nowa ścieżka TBV z pomocniczą infrastrukturą, miałaby prowadzić do ul. Północnej wzdłuż byłej strzelnicy. Jej początek stanowiłby istniejący już plac zabaw – usytuowany w miejscu domniemanych grobów ziemnych wskazywanych przez kolektyw obrońców Górek Czechowskich. I to jest przyczyna, że poprzednio wybudowana, wiosną 2021, ścieżka terenowa również podlega procedurze weryfikacji pozwoleń na budowę – na wniosek Andrzeja Filipowicza zajmuje się tym obecnie Naczelny Sąd Administracyjny.

Błąd w działaniu urzędu

Jak to możliwe, że w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim dyrektor upoważniony przez wojewodę podpisuje taki dokument, gdy jego zwierzchnik mówi, co innego?

– Wystąpił błąd w funkcjonowaniu urzędu. Takie postanowienie nie powinno być podpisane bez uzgodnienia ze mną. Jest to ewidentny błąd urzędnika – powtarzał Lech Sprawka na wtorkowej (14 marca) konferencji prasowej, zapewniając przy tym, że działanie podległego mu urzędnika nie było celowe, a wynikało z braku konsultacji z przełożonym.

Wojewoda poinformował, że wobec urzędnika wyciągnie konsekwencje i jeszcze w tym tygodniu zostanie on odwołany ze stanowiska wicedyrektora.

Andrzej Filipowicz, niezmordowany obrońca Górkach Czechowskich, pogodnie podchodzi to zaistniałej sytuacji. Nie zależy mu na karaniu urzędnika, a raczej na wcieleniu w życie naprawy tego nieporozumienia.

Podkreśla, że grunt objęty pozwoleniem na budowę, aż kusi, by przy tak dziejowej decyzji nastąpił „błąd” – żartuje. – Jest to najbardziej atrakcyjny fragment Górek. To jego dotyczy czerwona, unijna lista gatunków fauny i flory ściśle tu chronionych. Jeśli inwestor zniszczy ten teren, to nie będzie mieć już żadnego problemu, by wkrótce wprowadzić tam zabudowę setki bloków mieszkalnych czy hoteli studenckich. A jego ścieżka terenowa i place zabaw to zaplecze dla infrastruktury osiedli, którą deweloper zapewnia sobie od początku opanowania tego terenu – komentuje.

Wojewoda chce to naprawić

Teraz Lech Sprawka domaga się unieważnienia przedmiotowego pozwolenia na budowę. To w sumie reperkusja po zaskarżeniu przez wojewodę do Naczelnego Sąd Administracyjnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie w sprawie Górek Czechowskich. Wojewoda zapowiedział, że z urzędu rozpocznie procedurę, której celem będzie wstrzymanie wykonania decyzji, jak również zbada sam proces przygotowania decyzji o pozwolenie na budowę. W końcu zostanie podjęta ostateczna decyzja na poziomie wojewody właśnie.

– Jeśli wnioskodawca tych pozwoleń w ciągu 14 dni powiadomi mnie o tym, że nie będzie się odwoływał, wówczas ja po upływie tego terminu, już następnego dnia, wszczynam z urzędu postępowanie – zakończył Lech Sprawka.

Zasłyszane głosy prawników twierdzą, że omyłka wicedyrektora Gumieniczka tak czy siak umożliwia TBV, właścicielowi jednej czwartej Górek Czechowskich, rozpocząć choćby dzisiaj prace budowlane związane z budową kolejnej ścieżki.

Marek Rybołowicz

 

News will be here