Wojewodo, dopomóż!

Regulacja cieku to element działań przeciwpowodziowych, za który odpowiedzialne są Wody Polskie i o który od lat bezskutecznie zabiega gmina Wojsławice. Po ostatnich zalaniach, gdy w wyniku gigantycznej ulewy pod wodą znalazły się dwie wsie, wójt zwrócił się do wojewody z prośbą o interwencję.

Wracamy do wydarzeń opisywanych w poprzednim wydaniu. Gwałtowna ulewa, która przeszła w sobotę (26 czerwca) nad powiatem, spowodowała, że wiele domów, pomieszczeń gospodarczych, samochodów, dróg i pól uprawnych zostało zalanych. W najgorszej sytuacji znaleźli się jednak mieszkańcy dwóch wsi: Kukawka i Majdan Kukawiecki w gminie Wojsławice. Ucierpiało 16 gospodarstw, z czego podtopionych zostało 7 budynków mieszkalnych. Straty sięgają 97 500 zł.

– Wystąpiliśmy z wnioskiem do wojewody o uruchomienie środków z rezerwy celowej budżetu państwa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych – mówi Henryk Gołębiowski, wójt gminy Wojsławice.

Poszkodowani otrzymają zasiłki proporcjonalnie do poniesionych strat (do 6 tys. zł). Gmina tymczasem po raz kolejny zabiega o regulację cieku wodnego. Wyczyszczone, o zwiększonym przekroju, koryto rzeki mogłoby przyjąć więcej wody, bo w tej chwili przepustowość jest niewielka. Przy kolejnej burzy posesje mieszkańców znów zostaną zalane.

Jak mówi Gołębiowski, od 2015 roku piszą i proszą o regulację na odcinku Majdan Stary do mostu w Kukawce. Były spotkania, wizje lokalne po interpelacji radnego, wszystko na nic. Dwa lata temu przedstawiciele Wód Polskich stwierdzili, że poziom wody jest niski i nie ma zagrożenia powodzią. Po kolejnym zapytaniu z gminy, w marcu ub. r., odpowiedzieli, że mają ograniczone fundusze i nie zostały zabezpieczone w budżecie środki na projekt regulacji, ale możliwe, że zostaną ujęte w planie na drugie półrocze. Przeprowadzili jedynie drobne zabiegi pielęgnacyjne, które okazały się niewystarczające. – Ludzie się domagają prawdziwej regulacji – podkreśla wójt gminy, który o interwencję w tym zakresie poprosił wojewodę lubelskiego.

W najbliższym czasie ma się odbyć spotkanie przedstawicieli urzędów gminy i wojewódzkiego, Wód Polskich oraz starostwa powiatowego i zarządu dróg wojewódzkich, odpowiedzialnych za utrzymanie mostów. Jaki będzie tego efekt, to się okaże. (pc)

News will be here