Dwie miny przeciwpancerne pochodzący prawdopodobnie z II wojny światowej, wykopał podczas prac budowlanych mieszkaniec gminy Izbica. O fakcie od razu powiadomił dyżurnego krasnostawskiej policji.
Mundurowi przybyli na miejsce, zabezpieczyli niebezpieczne znalezisko i wezwali saperów. Sprawa była naprawdę poważna, bo miny wciąż posiadały zapalniki.
– Aby neutralizacja min przebiegła bezpiecznie, konieczna była ewakuacja mieszkańców w promieniu 100 metrów. Miny zostały podjęte przez saperów, którzy przeszukali też najbliższy teren – mówi Anna Chuszcza, rzecznik KPP w Krasnymstawie.
Policja chwali zachowanie mieszkańca Izbicy, który o sprawie od razu powiadomił odpowiednie służby. – Niewłaściwe obchodzenie się z niewybuchami i próba ich przemieszczania czy manipulacji nimi, grozi nawet utratą życia. W przypadku ujawnienia przedmiotu przypominającego niewybuch należy pod żadnym pozorem nie dotykać go i niezwłocznie skontaktować się najbliższą jednostką policji – podsumowuje rzecznik krasnostawskiej policji. (kg)