Wykopali niewybuch przy budowie mostu

Niebezpiecznym wykopaliskiem zajęli się saperzy

Niecodzienne znalezisko podczas przebudowy mostu na rzece Wojsławce w Kraśniczynie. Ekipa budowlana wykopała pocisk moździerzowy z okresu drugiej wojny światowej. Niewybuchem zajęli się saperzy.

W Kraśniczynie na ul. Parkowej trwa przebudowa mostu na rzece Wojsławce. Dotychczasowa drewniana konstrukcja została rozebrana, a w jej miejsce powstanie przeprawa z prawdziwego zdarzenia.

– To bardzo ważna inwestycja – podkreśla wójt gminy Kraśniczyn, Monika Grzesiuk. – Dotychczasowy most był w bardzo złym stanie technicznym i wymagał niezwłocznej przebudowy. Co ważne, znajduje się on w ciągu drogi gminnej, która łączy dwie trasy wojewódzkie. Gdy dochodzi do wypadków samochodowych, lub innych zdarzeń z powodu których któraś z dróg wojewódzkich jest nieprzejezdna, ulicą Parkową przez most policja organizuje objazd.

Gmina Kraśniczyn na przebudowę mostu pozyskała dofinansowanie z Polskiego Ładu w kwocie prawie 3,7 mln zł. Inwestycję rozłożyła na dwa lata. Pierwsze prace ruszyły jeszcze w ubiegłym roku. Urzędnicy dwukrotnie jednak ogłaszali przetarg. – Za pierwszym razem najtańsza oferta opiewała na około 6 mln zł, a w budżecie na realizację tego przedsięwzięcia zaplanowaliśmy znacznie mniejszą kwotę. Dlatego też podjęłam decyzję o unieważnieniu przetargu i ogłoszeniu kolejnego. W drugim najlepsza oferta była o milion złotych niższa. Końcowa cena to niespełna pięć milionów złotych – tłumaczy Monika Grzesiuk. Gmina Kraśniczyn do inwestycji dołoży około 1,3 mln zł. To sporo, ale przy rozłożeniu tej sumy na dwa lata, taki wydatek budżet gminy jest w stanie wytrzymać.

W ubiegłą środę 7 lutego podczas prac ziemnych przy budowie mostu robotnicy niespodziewanie wykopali pocisk moździerzowy, jak się później okazało, pochodzący z okresu drugiej wojny światowej. – Z miejsca wdrożyliśmy obowiązujące w tym zakresie procedury – opowiada wójt. – Powiadomiliśmy wojsko, straż pożarną i policję. Ponieważ saperzy mogli dotrzeć do Kraśniczyna dopiero w czwartek rano, do ich przybycia, miejsce, w którym znaleziono pocisk, zostało zabezpieczone przez policję. Patrol pilnował go do przyjazdu saperów. Po sprawdzeniu całego terenu, na którym były prowadzone prace i upewnieniu się, że więcej tego typu „niespodzianek” już nie ma, ekipa budowlana mogła wrócić do swoich obowiązków. Pocisk został wywieziony do detonacji – zaznacza M. Grzesiuk.

Przebudowa mostu na rzece Wojsławce zakończy się jeszcze w tym roku. – Jestem przekonana, że ta przeprawa przez długie lata będzie służyła nie tylko mieszkańcom, ale również przejeżdżającym przez naszą gminę kierowcom – dodaje wójt Grzesiuk. (d, fot. Monika Grzesiuk – Facebook)