Wywieźli do lasu i pobili

Bardzo szybko za kratki wrócić może dwóch byłych pensjonariuszy chełmskiego więzienia. Mieli oni do pogadania z niedawnym kolegą z celi. Odwiedzili go w domu w gminie Urszulin, podstępem zwabili do samochodu, a potem wywieźli do lasu i pobili. Na koniec jeden z oprawców „poprosił” ofiarę, by ta nie zawiadamiała policji, w innym razie spaleniu ulegnie dom jego rodziców.

Mieszkańcy gminy Urszulin, Hańsk i Świdnika poznali się w czasie odsiadki w chełmskim Zakładzie Karnym. Więzienne mury opuścili niemal jednocześnie jesienią. Zanim odzyskali wolność, doszło między nimi do konfliktu. Kilka dni po wyjściu dwaj z nich – jeden ze Świdnika, drugi z gminy Hańsk – postanowili odwiedzić kolegę mieszkającego niedaleko Urszulina. O podwiezienie poprosili swoją znajomą.

Kobieta siadła za kółko i ekipa ruszyła w okolice Poleskiego Parku Narodowego. Po dotarciu na miejsce panowie poprosili swojego znajomego spod celi o wskazanie drogi do sklepu. Tłumaczyli, że sami nie trafią, więc chcą, by wsiadł do samochodu i im pokazał. Kiedy auto minęło sklep, nie zatrzymawszy się przy nim, mężczyzna zaczął mieć złe przeczucia. Okazało się, że słusznie, bo porywacze nie chcieli go wypuścić z auta i zaczęli grozić. Wjechali do lasu, wyjęli metalową rurkę i rzucili się na ofiarę. Bili ją po całym ciele, kopali w twarz.

Na odchodne kategorycznie zakazali opowiadania o zdarzeniu komukolwiek, szczególnie policji. Gdyby pobity ich nie posłuchał, mieli wrócić do jego wsi i spalić dom jego rodziców. Napadnięty nie posłuchał gróźb i zgłosił wszystko służbom. Nie odniósł poważnych obrażeń, ze starcia wyszedł z siniakami, otarciami i krwiakami. Włodawscy kryminalni nie mieli problemów z namierzeniem oprawców. Przedstawili im zarzuty, zastosowali wobec nich dozór policji i zabronili zbliżać się do ofiary oraz wyjeżdżać z kraju.

W czwartek (28 stycznia) Prokuratura Rejonowa we Włodawie zakończyła postępowanie w tej sprawie i skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko tej dwójce. Jeden z agresorów odpowie za udział w pobiciu i pozbawieniu wolności, drugi oprócz wspomnianych czynów będzie się również tłumaczył z kierowania gróźb karalnych. Obu mężczyznom grozi do 5 lat odsiadki. (bm)

News will be here