Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich świętowało swoje 100-lecie.
Najaktywniejsi bibliotekarze z miasta i regionu spotkali się 5 października w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie na jubileuszowych uroczystościach. – Przyjechali tu najbardziej kreatywni bibliotekarze, którzy przez lata pracowali na rzecz województwa lubelskiego – mówiła Joanna Chabska, przewodnicząca Zarządu Okręgu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Lublinie. – Praca bibliotekarza to nie tylko wydawanie czytelnikowi książek. To także cała otoczka książki, jej promocja, zachęcanie do lektury. Bibliotekarz w swoim zawodzie wpisane ma nieustanne doszkalanie, by być lepszym pracownikiem i lepiej służyć społeczności – podkreślała.
Stowarzyszenie Bibliotekarzy opiera swoją działalność na wolontariacie, w całej Polsce zrzeszając w sumie około 8 tysięcy osób związanych z bibliotekarstwem i informacją naukową. – To są osoby z pasją, które chętnie się spotykają, dzielą wiedzą i doświadczeniem. W naszym województwie Stowarzyszenie zrzesza ponad 500 bibliotekarzy z różnych typów bibliotek: zarówno publicznych, jak i akademickich – mówi Joanna Chabska.
Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich jest najstarszą instytucja pozarządową, która działa w Polsce od 1917 roku. W Lublinie swoją działalność rozpoczęło 18 lutego 1935 roku, jako piąty oddział w kraju. Warto zaznaczyć, że to na Lubelszczyźnie sieć bibliotek jest jedną z najgęstszych w kraju. Wypożyczalni książek wszelkiego typu jest w sumie 584. – Jednak w czytelnictwie zauważamy tendencję spadkową, co jest podyktowane ubytkiem mieszkańców Lubelszczyzny. Z danych statystycznych wynika, że w ciągu roku w naszym regionie ubyło prawie 16 tysięcy ludności. Tym samym i czytelników jest mniej – wyjaśnia przewodnicząca Joanna Chabska. – Zauważamy za to nowych czytelników, zwłaszcza obecnych trzydziestoparolatków, którzy przyprowadzają swoje malutkie dzieci do bibliotek i szukają dla nich odpowiednich książek. W wielu bibliotekach w naszym województwie dla dzieci, które jeszcze nie chodzą do przedszkola, przygotowywane są specjalne zajęcia. Bibliotekarz musi być elastyczny na potrzeby czytelników i zachodzące zmiany – dodaje.
Zawód wszechstronny
O tym, że to zawód dla ludzi z pasją przekonują ci, którzy poświęcili mu całe życie. – W swoim zawodzie pracuję 35 lat. Byłam już na każdym stanowisku. Od pond trzydziestu lat aktywnie działam w Stowarzyszeniu Bibliotekarzy Polskich. Według mnie dobry bibliotekarz to przede wszystkim człowiek, który słucha czytelnika i odpowiada na jego oczekiwania. Wtedy współpraca obu stron miło się układa – wyjaśnia Małgorzata Zińczuk, zastępca dyrektora do spraw merytorycznych w Miejskiej Bibliotece Publicznej we Włodawie.
– Od wielu lat jestem członkiem Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Utożsamiam się z tymi ludźmi, z moim zawodem, a nasza wzajemna integracja jest dla mnie szalenie ważna. Na spotkaniach zawsze jest okazja do nauki czegoś nowego, bo na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zawód bibliotekarza bardzo się zmienił. – dodaje Anna Rafalska, kierownik filii nr 21 MBP w Lublinie. – Bibliotekarz to zawód bardzo wszechstronny – my nie tylko wypożyczamy książki, ale również je wyszukujemy, sprawdzamy nowości, jakie ukazują się na rynku wydawniczym, tak, by móc poprowadzić czytelnika i polecić mu pozycję, która może go zainteresować. – wyjaśnia Anna Rafalska.
Podczas jubileuszowej konferencji odznaczeniami i dyplomami marszałka województwa, prezydenta Lublina i Zarządu Głównego SBP uhonorowanych zostało 73 zasłużonych dla Stowarzyszenia członków.
Emilia Kalwińska
