Kilkaset sztuk czapek, szalików i rękawiczek skradł z firmy swojego pracodawcy 24-latek. Towar wart 150 tysięcy złotych miał zostać rozprowadzony na lewo, ale policja zamknęła złodziejski interes.
Kilka dni temu do chełmskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o kradzieży dużych ilości zimowych akcesoriów z jednej z firm mających siedzibę na terenie powiatu.
– Pokrzywdzony oszacował łączną wartość strat na kwotę 150 tysięcy złotych. Policjanci zajmujący się tą sprawą ustalili i zatrzymali 24-letniego sprawcę, którym okazał się jeden z pracowników. Zatrzymali również 51-latka z powiatu krasnostawskiego oraz 41-latka z powiatu świdnickiego, którzy nabywali i sprzedawali skradzione mienie – informuje nadkom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
W wyniku przeszukania mieszkań zatrzymanych mundurowi ujawnili i zabezpieczyli ponad 700 sztuk skradzionych czapek, szalików i rękawiczek.
Podejrzani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Za kradzież i paserstwo grozi im do 5 lat więzienia. (p, fot. KMP w Chełmie)