Znowu zamieszanie ze szczepieniami

Zamieszanie ze szczepieniem 40-latków ominęło Chełm. MSPZOZ nie udostępnił w systemie wolnych terminów na szczepienia w kwietniu, bo ma cały czas starszych pacjentów zapisanych „na zeszyt”, do których pracownicy dzwonią i umawiają na zastrzyk. Ale szykuje się inny bałagan ze szczepionkami.

1 kwietnia rząd uruchomił możliwość zapisywania się na szczepienia 40-latkom. Nagle okazało się, że tysiące z nich bez kłopotu umówiło termin podania szczepionki już w pierwszym tygodniu po świętach. Tymczasem rzesze seniorów 60 i 70 plus nie tylko nadal czekają na podanie szczepionki, ale nie mają nawet umówionej wizyty.

– Nie mogę już tego zrozumieć – poskarżyła nam się pani Bożena z Chełma. Czytelniczka mówi, że ma ponad 70 lat i „po wielu przebojach” udało jej się umówić termin pierwszego szczepienia w Chełmie dopiero na 12 kwietnia. – A w telewizji słyszę, że wcześniej poumawiani zostali 40-latkowie – dziwi się. – To jakiś absurd. Podobnie jak to, że nigdzie nie można uzyskać informacji. Dzwonię do NFZ to albo linia zajęta, albo nikt telefonu nie odbiera.

Zamieszanie ze szczepieniami wyglądało jak primaaprilisowy żart. Bo chociaż 40-latkom dano możliwość umówienia terminu, to jeszcze tego samego dnia zostali go pozbawieni. Ich szczepienia mają zostać przełożone na maj. Odpowiedzialny za Narodowy Program Szczepień minister Michał Dworczyk tłumaczył zamieszanie błędem systemu.

W Chełmie zamieszania z umawianiem na szczepienia nie było. – Problem dotyczył osób, które rejestrowały się za pośrednictwem systemu rejestracji internetowego konta pacjenta

– Dotyczyło to szczepień umawianych przez system tj. za pośrednictwem internetowego konta pacjenta, infolinii lub strony internetowej – mówi Mariusz Żabiński, dyrektor Miejskiego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chełmie. – My w tym systemie nie udostępniliśmy wolnych terminów, bo mamy jeszcze wielu pacjentów zapisanych na tzw. zeszyt, których cały czas obdzwaniamy i umawiamy na szczepienie.

Ale szykuje się inny, może nawet gorszy bałagan ze szczepionkami. MSPZOZ dostał z Agencji Rezerw Strategicznych większą partię szczepionek Pfizera z informacją, że mogą być podawane także pacjentom poniżej 70. roku życia. Tymczasem wielu z nich umówiło termin szczepienia wiedząc, że dostanie szczepionkę firmy Astra Zeneca. Teraz punkty szczepień boją się, jak zareagują ludzie. – Bo nie będzie możliwości wyboru szczepionki – mówi dyrektor Żabiński. – Osoby, które już zostały zapisane na termin mają mieć podaną szczepionkę Astra Zeneca. Jeżeli zrezygnują, to wypadną na koniec kolejki. Ale wcale nie mamy pewności, że wtedy kiedy przypadnie ich nowy termin, będziemy dysponować Pfizerem. Bo może się okazać, że ten wzrost liczby szczepionek jest tymczasowy.

Przyrostu liczby szczepień spodziewa się za to chełmski szpital. – W tej chwili szczepimy codziennie 230 osób a dochodzą do nas sygnały, że mamy szczepić nawet 1200 osób – mówi Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu w Chełmie.

Gdyby nie zmiany w przepisach, które pozwalają, by szczepienia wykonywali nie tylko lekarze i pielęgniarki, ale również fizjoterapeuci, trudno byłoby to logistyczne zorganizować. Dla 230 osób szpital potrzebuje trzech gabinetów, dla 1200 musiałby ich mieć kilkanaście. Wygospodarowanie personelu dla tylu gabinetów nie byłoby w obecnej sytuacji proste. (bf)

 

News will be here