Łatwowierność starszych osób, które omamione wizją zdobycia łatwych pieniędzy bardzo szybko pozbywają się wszelkich podejrzeń, jest wręcz zatrważająca. Przykładem jest postawa mieszkańca Włodawy, który wpuścił do domu nieznajomego. Efekt – zamiast obiecanych „złotych gór” mężczyzna stracił oszczędności całego życia. Oszusta szuka policja.
We wtorek (2 lipca) w godzinach południowych do drzwi 67-letniego mieszkańca Włodawy zapukał nieznany mężczyzna i zaoferował pomoc w uzyskaniu dotacji unijnych. – Sprawca zapytał, czy mężczyzna jest sam i czy ma pieniądze, bo to właśnie od posiadania gotówki zależała wysokość owej dotacji – mówi Bożena Szymańska z KPP we Włodawie. – Mężczyzna potwierdził, że nie ma z nim nikogo i pokazał nieznajomemu swoje oszczędności. Po spełnieniu „wymogów formalnych” dotyczących posiadania pieniędzy panowie przystąpili do sporządzania dokumentacji. Gdy poszkodowany wpisywał w zeszycie wymagane dane, oszust, wykorzystując nieuwagę emeryta, ukradł wszystkie jego kosztowności. Zabrał też zeszyt z danymi osobowymi i kazał poszkodowanemu czekać na dotację. Dopiero gdy wyszedł, 67-latek zorientował się, że został okradziony i powiadomił policję. Sprawca to mężczyzna w wieku około 50 lat, krępej budowy ciała, wzrost ok. 175 cm, ciemne kręcone włosy. Ubrany był w koszulę z krótkim rękawem koloru siwego z kieszonką, ciemną kamizelkę, ciemne spodnie, jasne buty sportowe, na szyi miał zawieszony identyfikator nieustalonej treści, miał również przy sobie brązową aktówkę. Ktokolwiek może pomóc w ustaleniu sprawcy proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji we Włodawie – tel. 997 lub 82 5727 290 lub do Wydziału Kryminalnego 82 5727224. Zapewniamy anonimowość – apeluje pani rzecznik. (bm)