Nawet 15 lat za kratkami spędzić mogą dwaj bracia, którzy dokonali rozboju na swoim wuju. Mężczyźni wtargnęli do jego domu, pobili zaskoczonego mężczyznę po czym zabrali dokumenty oraz pieniądze i uciekli. Łupem długo się nie nacieszyli, bo szybko namierzyli ich włodawscy kryminalni.
W środę (13 marca) mieszkaniec gminy Wola Uhruska zgłosił się do włodawskiej komendy i opowiedział, że padł ofiarą przestępstwa. – Z relacji pokrzywdzonego 74-latka wynikało, że dwóch jego kuzynów wtargnęło do jego domu – relacjonuje asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. – Sprawcy wykorzystując moment zaskoczenia stryjka, uderzyli mężczyznę, powalili na ziemię i wykorzystując jego stan bezbronności zabrali pieniądze w kwocie 1000 złotych oraz dokumenty na telefon. Po całym zdarzeniu bracia opuścili dom. Sprawą zajęli się włodawscy kryminalni. Na podstawie zebranych informacji ustalili dokładny przebieg zdarzenia i rozpoczęli poszukiwania sprawców. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po krótkich poszukiwaniach policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzewanych o dokonanie rozboju. Do policyjnego aresztu trafili 35 i 42-latek, mieszkańcy gminy Wola Uhruska. Zebrane przez policjantów wydziału kryminalnego dowody pozwoliły postawić mężczyznom zarzut rozboju. Następnie zostali oni doprowadzeni do Sądu Rejonowego we Włodawie, który aresztował ich tymczasowo na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi im do 15 lat pozbawienia wolności. (bm, żródło i fot. KPP we Włodawie)