Była prezydent pod ostrzałem

Chełmscy radni jednogłośnie udzielili prezydentowi Jakubowi Banaszkowi wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu w 2018 rok. Z głosowań wyłączyła się jego poprzedniczka, radna Agata Fisz. Jej prawie 11-miesięczne w minionym roku rządy w mieście, mimo pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, dotyczącej wykonania budżetu, zostały źle ocenione przez radnych PiS i Porozumienia dla Chełma, którzy wykorzystali okazję i raz jeszcze obarczyli byłą prezydent winą za złą sytuację w mieście.

Środowe obrady rady miasta, komisje i sesja, trwały blisko 12 godzin! Najważniejszymi punktami były: raport o stanie miasta na koniec 2018 roku, udzielenie prezydentowi Chełma wotum zaufania oraz absolutorium i przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za ubiegły rok.

Do debaty nie zgłosił się żaden z mieszkańców Chełma, choć przewodniczący rady miasta Longin Bożeński zaproszenie zamieścił kilka tygodni temu. Uczestniczyli w niej tylko radni. Nie obyło się bez rozliczania byłej prezydent Agaty Fisz. Pierwsze skrzypce pod tym względem grała radna PiS, Edyta Rożek. Dała jasno do zrozumienia, że za czasów prezydentury Fisz był fatalny nadzór właścicielski nad spółkami, o czym najlepiej świadczy ich obecna sytuacja, zwłaszcza Przedsiębiorstwa Usług Mieszkaniowych.

Joanna Lis natomiast zwróciła uwagę na niezrealizowane inwestycje w ramach budżetu obywatelskiego. Okazało się, że te, które nie zostały wykonane, były źle oszacowane. Po przetargach oferty potencjalnych wykonawców przewyższały zaplanowane w budżecie na realizację zadań kwoty. Dotyczy to m.in. drogi będącej przedłużeniem ul. Koszarowej w kierunku Szkoły Podstawowej nr 7.

Radny Piotr Krawczuk vel Walczuk poruszył temat pogarszającego się stanu budynków użyteczności publicznej. Pytał czy są budynki, które mogą zagrażać zdrowiu i życiu. – Inne samorządy te problemy rozwiązały kilkanaście lat temu – zaznaczył prezydent Jakub Banaszek. – Prowadzimy natomiast zaawansowane rozmowy z wojewodą lubelskim w sprawie przejęcia gmachu przy pl. Niepodległości.

Radni nawiązali również do sytuacji w Chełmskich Liniach Autobusowych i wypomnieli poprzednikom niekorzystną dla miasta umowę z gminą Chełm, przez którą to CLA rocznie dopłacały do kursów do Okszowa i Srebrzyszcza pół miliona złotych. Była prezydent Agata Fisz zaznaczyła, że zgodę na zawarcie porozumienia z gminą dała rada miasta i jak dobrze pamięta, uchwała została przegłosowana jednogłośnie.

Prezydent Jakub Banaszek odpowiedział, że w innych miastach gminy pokrywają koszty transportu na swoim terenie i miasto Chełm nie będzie sponsorowało sąsiednich samorządów. Przypomniał również, że Agata Fisz w poprzedniej kadencji miała większość w radzie miasta i miała możliwość wpływania na decyzję radnych.

Prezydent w głosowaniu uzyskał jednogłośnie wotum zaufania. Jedynie Agata Fisz, ze względu na to, że w poprzednim roku rządziła miastem, wyłączyła się z głosowania.

W kolejnym punkcie rada zajęła się sprawozdaniem z wykonania budżetu w 2018 roku i udzieleniem absolutorium prezydentowi. Radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia dla Chełma wykorzystali okazję i po raz kolejny nie zostawili suchej nitki na Agacie Fisz.

– Głosujemy co prawda nad udzieleniem absolutorium dla prezydenta Jakuba Banaszka, choć de facto powinniśmy ocenić poprzedni zarząd miasta, który wykonywał założenia budżetowe przez 11 miesięcy ubiegłego roku – podkreślił Kamil Błaszczuk, przewodniczący klubu radnych PiS. – Budżet miasta na 2018 rok był pełen zapisów świadczących o zbliżającym się okresie wyborczym. Wiele z nich, co zresztą uwypuklił czas – to często cyfry niemające związku z realiami. Dochody Miasta – sztucznie pompowane – na koniec roku okazały się o 20 mln zł mniejsze niż zakładano.

Wiele ze sztandarowych projektów, takich jak: Chełmskie Centrum Aktywności Gospodarczej, budowa Niskoemisyjnego Transportu w Chełmskim Obszarze Funkcjonalnym, przebudowa drogi krajowej nr 12 w granicach miasta, wdrożenie e-usług publicznych, zostało niedoszacowanych, a ich realizacja przysporzyła miastu wiele problemów, łącznie z widmem zaniechania ich wykonania. Wiele wątpliwości budzi sama wieloletnia prognoza finansowa miasta, gdzie relacja zrównoważenia wydatków bieżących, mówiąc najłagodniej, jest oparta na wystąpieniu w naszym mieście swoistego „cudu gospodarczego”. W 2016 r. różnica między dochodami bieżącymi, a wydatkami bieżącymi wyniosła 7,5 mln zł, w 2017 – ledwie 281 tys. zł, natomiast plan od 2020 r.

w górę zakłada już 30 milionów. Na jakich danych opierali się autorzy tejże prognozy?

Radni Prawa i Sprawiedliwości zwrócili również uwagę na liczne problemy z projektami w ramach budżetu obywatelskiego. – To szczególnie ważne dla nas z racji ich bliskiego związku z samymi mieszkańcami miasta – uzasadniał Błaszczuk. – Ostatnie lata to dalsze zadłużanie Chełma, iluzoryczne i krótkowzroczne podejście do zapisów budżetowych oraz brak – odpowiedniej naszym zdaniem – odpowiedzialności za stan miasta.

Błaszczuk i radni PiS – jak sami twierdzą – dostrzegają starania nowego prezydenta w zakresie działań naprawczych. – To nie tylko ograniczanie wydatków, reforma oświaty, redukcja i konsolidacja zadłużenia, ale także rozsądna i dalekosiężna polityka gospodarcza – podsumował przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Radni z Porozumienia dla Chełma zaznaczyli, że po analizie wieloletniej prognozy finansowej krytycznie podchodzą nie tylko do działań poprzednich władz, ale także do wydawanych opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, tej samej, która pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu w 2018 r. – Można powiedzieć, że mieliśmy nierealny WPF, ale za to bardzo realny dług – stwierdził Piotr Krawczuk vel Walczuk, przewodniczący klubu radnych Porozumienie dla Chełma. – Dług, który wspólnie musimy spłacać. Przypomnę tylko, że na koniec 2018 roku zadłużenia Chełma wyniosło 162,5 mln zł. I ta liczba najlepiej podsumowuje okres rządów poprzednich władz.

Inne kluby stanowisk nie przedstawiły. Głos natomiast zabrała wezwana do tablicy Agata Fisz. Była prezydent przypomniała, że to rada miasta uchwala i dokonuje zmian w budżecie. – Budżet na 2019 rok tworzyły te same osoby, które pracowały nad ocenianym budżetem za 2018 r. Nie słyszałam żeby ktokolwiek z radnych w tym roku zgłaszał wnioski o zmiany w budżecie. Zbliża się kolejna kampania wyborcza i mam wrażenie, że niektórzy chcą zbić swój kapitał polityczny na rozliczaniu poprzedników.

To ma krótkie nogi. Te same pytania, które padają teraz, zadam w przyszłym roku, gdy będziemy debatować nad wykonaniem budżetu za br. Nie na wszystkie sprawy związane z miastem prezydent i rada miasta ma wpływ. Co do opinii na temat działań RIO, uważam ją za zbyt śmiałą. Izba jest instytucją podległą ministrowi spraw wewnętrznych. Chcę podkreślić, że przez 12 lat nikt nie naruszył dyscypliny finansów publicznych – dodała Agata Fisz.

W głosowaniu nad udzieleniem absolutorium dwudziestu radnych było za. Radna Fisz, podobnie jak przy wotum zaufania, wyłączyła się z głosowania. (s)

News will be here