Chełm. Parkowanie będzie płatne. Przynajmniej dla kierowców spoza miasta

Parkowanie w Chełmie dla "obcych" ma być płatne

Prezydent Jakub Banaszek ogłosił rozpoczęcie prac nad wprowadzeniem w mieście strefy płatnego parkowania. Na początek płacić mieliby kierowcy spoza Chełma.

Pomysł tworzenia strefy płatnego parkowania w Chełmie był już kilkakrotnie „konsultowany” na portalach społecznościowych przez prezydenta Jakuba Banaszka. W 2019 roku pytał o to internautów, których większość w ankiecie opowiedziała się przeciwko temu pomysłowi. Prezydent do sprawy wrócił w 2023 roku. I wtedy także ludzie byli sceptyczni wobec tego pomysłu. Powtarzająca się co jakiś czas dyskusja na temat opłat miała „sondować” nastawienie opinii publicznej i chyba oswoić kierowców z pomysłem utworzenia strefy płatnego parkowania. Bo na pewno nie miała wpływu na ostateczną decyzję prezydenta, który nie zważając na negatywne opinie ogłosił, że miasto rozpoczyna pracę nad wprowadzeniem strefy.

„Na ten moment strefa płatnego parkowania na pewno będzie obejmować mieszkańców spoza Chełma. Warunkiem preferencyjnego parkowania będzie posiadanie Karty Chełmianina. Opłata za godzinę parkowania dla osób spoza Chełma będzie wynosiła kilka złotych za godzinę. Strefa zacznie obowiązywać w I kwartale przyszłego roku. Szczegóły wkrótce” – ogłosił prezydent. I wywołał burzę. Zdania są mocno podzielone.

Niektórzy mówią, że opłaty powinny być, w ścisłym centrum, ale dla wszystkich kierowców. Inni krytykują opłaty jako takie, a jeszcze inni dzielenie ludzi na tych „z miasta” i „przyjezdnych”. – Widać, że dzielenie ludzi, wprowadzanie polaryzacji, prezydent wyssał ze swojego środowiska – mówią. A sensownych argumentów za wprowadzenie strefy nie widać.

– Płatne parkingi tylko dla ludzi spoza Chełma? Rozumiem, że niemieszkańcy są po prostu niemile widziani w mieście… A może wyjaśni Pan wobec tego, w jaki sposób ludzie spoza Chełma mają dostać się do miasta nie autem? Jakimiś niewidzialnymi autobusami? A może stworzy Pan jakiś specjalny środek transportu? Wobec tego jak mamy dostać się codziennie do pracy? Chełm jest tragicznie skomunikowany z całą okolicą. Skoro ma Pan tak świetne pomysły dla mieszkańców okolic, to teraz czekam na pomysł, jak Ci ludzie mają codziennie dostawać się do pracy, nie ponosząc dodatkowych kosztów, bo kilka złotych na godzinę x 8 x 20 dni w miesiącu to robi się już okrągła sumka – komentuje internautka.

A w odpowiedzi słyszy, że „miasto ma budżet z podatków mieszkańców, czyli np. remonty dróg, oświetlenie, ludzie z zewnątrz przyjeżdżają korzystają a podatki płacą w swoich gminach”.

Ale to pół prawdy. Bo do budżetu miasta „dokładają się” także mieszkańcy sąsiednich gmin, którzy pracują w firmach i urzędach funkcjonujących na terenie Chełma (w podatku CIT). Poza tym nie brakuje przedsiębiorców, którzy od lat prowadzą firmy w Chełmie, tutaj płacą podatki od biznesów, nieruchomości, tworzą miejsca pracy, ale domy postawili pod miastem – w Pokrówce, Kamieniu, Żółtańcach, Janowie czy Okszowie. Teraz mają za to dodatkowo płacić? Podobnie jest z osobami, które przyjeżdżają do Chełma turystycznie, albo na zakupy. Przecież zostawiają tu pieniądze, dzięki którym funkcjonują sklepy, kawiarnie itp.

– Ogólnie temat płatnych parkingów uważam za dobry pomysł… Rzecz w tym, że te parkingi powinny być płatne dla wszystkich a nie tylko dla mieszkańców spoza Chełma… idąc tym tokiem rozumowania gmina Chełm powinna zrobić płatne parkingi na zalewie Żółtańce dla mieszkańców z Chełma – można przeczytać w kolejnym komentarzu.

Prezydent tradycyjnie zapowiada coś, ale szczegóły obiecuje przekazać „wkrótce”. Z jego wpisu można jednak wywnioskować, że strefa płatnego parkowania dla kierowców spoza miasta zacznie obowiązywać w pierwszym kwartale przyszłego roku, ale „ewentualna decyzja o wprowadzeniu płatnego parkowania dla mieszkańców Chełma zapadnie po konsultacjach społecznych”.

– Słyszałem o tym pomyśle, ale nie znam szczegółów. Natomiast nie do końca jestem przekonany czy można zgodnie z prawem w taki sposób podzielić kierowców i na jednych narzucić opłaty, a innych z nich zwolnić. To chyba wbrew Konstytucji – mówi Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm.

Mieszkańcy gminy Chełm, których życie w zdecydowanej większości związane jest z miastem, mówią, że płatna strefy uderzy najbardziej w nich. – Prezydentowi nie udało się zagarnąć części naszej gminy i podatków. W ten sposób chce sobie to zrekompensować? – pytają.

Ale inni uważają, że wprowadzenie płatnych parkingów to nie jest gra warta świeczki. – Najwięcej zyska operator, który będzie obsługiwał system. A jeżeli miasto zrobi to we własnym zakresie, to wpływy mogą nie pokryć kosztów. Więc jaka to korzyść poza zamieszaniem i dzieleniem ludzi? – pytają. (reb)