Co za młyn!

Niesłychane komplikacje w sztandarowych miejskich inwestycjach. Tydzień po tym, jak miasto zerwało umowę z wykonawcą przebudowy parku miejskiego pod znakiem zapytania staje kolejne wielkie przedsięwzięcie. Chodzi o rewitalizację młyna Michalenki i docieplenie sześciu szkół. Wybrany w przetargu wykonawca pół godziny przed umówionym spotkaniem zrezygnował z podpisania umowy!

W poprzednim wydaniu „Nowego Tygodnia” informowaliśmy, że minęły dwa miesiące od rozstrzygnięcia przetargu i wyboru wykonawcy rewitalizacji młyna Michalenki oraz docieplenia sześciu szkół (IV LO, SP nr 4, SP nr 5, SP nr 7, SP nr 8 i ZSP nr 3), ale umowy na to zadanie (miasto otrzymało na nie 41,8 mln zł dotacji z „Polskiego Ładu”) jeszcze nie podpisano. Urzędnicy tłumaczyli, że czekają na przesłanie przez wykonawcę należytego zabezpieczenia umowy. Radni dopytywali o tę inwestycję w poniedziałek, 30 stycznia na poprzedzających sesję komisjach Rady Miasta Chełm. Radosław Wnuk, dyrektor Departamentu Architektury, Geodezji i Inwestycji UM Chełm, odpowiedział, że właśnie niedawno telefonicznie rozmawiał z prezesem firmy, która wygrała przetarg, i jest on w drodze do Chełma w celu podpisania umowy. Chwilę później okazało się, że nic z tego nie wyszło.

– Wykonawca, JL Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Łomży, pomimo zakończonych negocjacji oraz ustalenia i akceptacji warunków umowy, pół godziny przed podpisaniem stosownych dokumentów zrezygnował z ich podpisania – informuje Gabinet Prezydenta Chełma. – Zachowanie wykonawcy jest niepoważne, ponieważ tego samego dnia zapewniał przedstawicieli chełmskiego samorządu, że znajduje się w drodze do miasta w celu podpisania umowy oraz że wynegocjowane warunki mu odpowiadają. Na pół godziny przed umówionym terminem wysłał pismo, w którym odmawia zawarcia umowy, a dziesięć minut przed umówioną godziną – poinformował o tym telefonicznie. Uważamy takie zachowanie za wysoce nieprofesjonalne, a także świadczące o kompletnym braku szacunku dla drugiej strony. W najbliższym czasie zapadną decyzje, co do dalszych kroków w sprawie inwestycji.

2 lutego br. w Biuletynie Informacji Publicznych UM Chełm urzędnicy zamieścili informację o unieważnieniu przetargu, pod którą podpisał się prezydent miasta. Poinformowano, że wybrany wykonawca odstąpił od podpisania umowy i nie wniósł wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

Przypomnijmy, że w przetargu na to zadanie złożono trzy oferty. Najtańsza – spółki JL z Łomży – opiewała na 49 200 000 zł, a miasto miało zaplanowane na ten cel w budżecie 46 800 000 zł. Brakujące pieniądze – po akceptacji radnych – dołożono. Dwie pozostałe oferty były dużo droższe: spółki Hydratec z Białegostoku – 71 094 000 zł, PW BUDMAT z Zamościa – 65 200 000 zł).

Do tematu wrócimy. (mo)

News will be here