Córkę wyzywał, żonę chciał pozbawić życia

Koniec pobłażania. Kolejny domowy kat trafił za kratki

Dla alkoholika-tyrana każdy powód jest dobry, by wywołać domową awanturę. 50-letniemu mieszkańcowi powiatu włodawskiego nie spodobali się znajomi starszej córki, więc zaczął ją wyzywać od najgorszych, a jej matce groził śmiercią. Okazało się, że mężczyzna przemoc wobec najbliższych stosował już od kilku lat. Może tymczasowy areszt położy temu kres…

W czwartek (7 lutego) po godzinie 22:00 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie od nastolatki, która poinformowała, że nietrzeźwy i napastliwy ojciec wszczął awanturę domową. – Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna sprowokował kłótnię, której powodem miały być kontakty towarzyskie jednej z jego córek – opowiada asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. – Dodatkowo, awanturnik miał grozić żonie, że ją zabije. Okazało się, że 50-latek stosował przemoc od kilku lat, jednak nasiliła się ona w ostatnim czasie. Policjanci zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Śledczy pracują nad tą sprawą. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie 50-latka zadecyduje sąd. Przypominamy, że przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań, przemoc się powtórzy. Jeżeli wiesz, że osobie z twojego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom Policję, Straż Miejską lub najbliższy Ośrodek Pomocy Społecznej – przypomina pani rzecznik. (bm)

News will be here