Covid znów w natarciu

W Chełmie widoczny jest wzrost zachorowań na Covid-19. Teraz przypadków koronawirusa jest najwięcej od początku sezonu jesienno-zimowego. Przeprowadzane u pacjentów Miejskiego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chełmie testy combo wskazują, że obecnie przypadków koronawirusa jest więcej niż grypy i RSV.

Testy combo w przychodniach MSP ZOZ w Chełmie przeprowadzane są od miesiąca. Testy „trzy w jednym” identyfikują, czy pacjent zakażony jest wirusem grypy, RSV czy koronawirusem. W styczniu br. minister zdrowia wydał rozporządzenie, na mocy którego tzw. testy combo stały się świadczeniami gwarantowanymi w podstawowej opiece zdrowotnej.

Oznacza to, że mogą być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a wykonanie testu combo u lekarza rodzinnego jest dla pacjenta bezpłatne. Wprowadzenie szybkich testów antygenowych, które w krótkim czasie wykrywają zakażenie wirusem grypy (A bądź B), koronawirusem lub wirusem RSV, ułatwić ma postawienie właściwej diagnozy i zastosowanie skutecznego leczenia.

Była to odpowiedź na to, że mnóstwo osób chorowało, a ilość zakażeń potęgował fakt, że w natarciu były aż trzy różne wirusy. W Chełmie ten szczytowy okres zachorowalności zdaje się nie mieć końca. Po tym, jak na przełomie roku mieszkańców miasta i regionu dziesiątkowała grypa, na którą chorowały całe rodziny, teraz znowu przyszła kolej na wysyp Covid-19.

Z wyników testów combo przeprowadzanych u pacjentów chełmskich przychodni MSP ZOZ wynika, że przypadków koronawirusa jest znacznie więcej niż grypy czy RSV. Do lekarzy rodzinnych bezustannie ustawiają się długie kolejki i wciąż bywają problemy z szybką rejestracją na wizytę. Cały czas bardzo dużo jest małych pacjentów, którzy przebywając w dużych skupiskach, tj. szkołach i przedszkolach, łatwo zarażają się od siebie nawzajem. Objawy wciąż te same: gorączka, ból gardła, ból głowy.

– Obserwujemy wzrost zachorowań na Covid-19 – mówi Mariusz Żabiński, dyrektor MSP ZOZ w Chełmie. – Przypadków koronawirusa jest teraz więcej niż jesienią. Pacjentów, którzy chcą zarejestrować się na wizyty, jest wciąż bardzo dużo. Niestety, ostatnio stało się to już normą.

Na test „trzy w jednym” kieruje lekarz POZ na podstawie badania i oceny stanu zdrowia pacjenta. Wygląda to tak, że pacjent wymienia swoje objawy i na tej podstawie lekarz podejmuje decyzję o ewentualnym skierowaniu go na test combo. Jest to test wymazowy, który wykonywany jest na miejscu, a po piętnastu minutach jest już wynik.

Jeśli jest pozytywny, wskazuje, z którym wirusem mamy do czynienia i na tej podstawie lekarz wdraża odpowiednie leczenie. U dzieci wymaz jest pobierany z nosa, u dorosłych – z nosogardzieli. Lekarze cały czas apelują o zachowanie ostrożności, dystansu, stosowanie maseczek, dezynfekcję rąk. Właściwa profilaktyka może znacznie ograniczyć możliwość zachorowania. (mo)

News will be here