Drogi będą, ale dużo droższe

Projekt „Poprawa dostępności komunikacyjnej gminy Wola Uhruska” już od „narodzin” miał pod górkę. Inwestycja, która zakładała remont dwunastu bardzo kiepskiej jakości dróg, w ubiegłym roku nie doszła do skutku, bo unieważniono wszystkie przetargi. Po zmianie założeń i uproszczeniu koncepcji wykonawcę znaleźć się udało, ale projekt będzie droższy aż o ponad 1,2 miliona złotych.

Mowa o jednym z najbardziej wyczekiwanych przez mieszkańców gminy Wola Uhruska projekcie, który zakłada utwardzenie aż dwunastu dróg w kilku miejscowościach, w tym w Stanisławowie czy Mszannie, gdzie do tej pory roztopy czy długotrwałe deszcze praktycznie odcinały mieszkańców od cywilizacji, bo polne drogi zmieniały się w grzęzawisko.

Początkowo inwestycję szacowaną na ok. 6,6 mln zł planowano rozpocząć w 2022 roku. Niestety, wszystkie trzy przetargi trzeba było anulować, bo najtańsze oferty były droższe o kosztorysu o ponad 2 miliony złotych. Zapadła więc decyzja o zmianie koncepcji. Niektóre z tych dróg przekształcono z lokalnych na gminne, zrezygnowano też z utwardzenia ich tłuczniem, w którego miejsce mają pojawić się betonowe płyty tupu jomb, co jest rozwiązaniem tańszym.

W ubiegłym tygodniu okazało się, że nowy przetarg przyniósł upragnione rozstrzygnięcie. Problem w tym, że również droższe niż kwota, którą dysponuje gmina, i to aż o ponad 1,2 mln zł. W tej sytuacji wójt Jan Łukasik wystąpił do rady o opinię, proponując dołożenie brakującej kwoty i jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji. Stosowne zmiany w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej mają zapaść na najbliższej sesji rady gminy. (bm)

News will be here