Efektowne zakończenie piłkarskiej jesieni

KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI – ChKS CHEŁMIANKA 0:3 (0:2)

0:1 – Korbecki (28), 0:2 – Bobrow (45+1), 0:3 – Karbownik (84).

ChKS: Ciołek – Wiatrak, Płocki, Bobrow, Groborz, Konojacki (69 Pendel), Bednara (69 Karbownik), Piekarski, Marchuk (81 Stępień), Korbecki, Knap.

Na zakończenie piłkarskiej jesieni Chełmianka rozegrała w Ostrowcu Świętokrzyskim jedno z najlepszych spotkań w obecnym sezonie. Nie była faworytem, ale chyba każdy w tej lidze już wie, że na wyjeździe biało-zieloni, gdy mają dzień i są w dobrej dyspozycji, to mogą pokrzyżować szyki niejednej drużynie. KSZO w bieżącym sezonie przed własną publicznością przegrało tylko z najlepszymi zespołami rozgrywek, Wieczystą Kraków i Avią Świdnik, w dodatku różnicą zaledwie jednej bramki. W konfrontacji z Chełmianką gospodarze nie mieli jednak zbyt wiele do powiedzenia. Podopieczni Grzegorza Bonina w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła byli po prostu lepsi.

Przede wszystkim słowa uznania należą się szkoleniowcowi biało-zielonych, który idealnie trafił z pierwszą jedenastką i taktyką. Ponieważ trzy dni wcześniej Chełmianka grała zaległy mecz z Orlętami Radzyń Podlaski, Grzegorz Bonin przed spotkaniem z KSZO dokonał aż pięciu zmian w wyjściowym składzie. W miejsce pauzującego za kartki młodzieżowca Pawła Ofiary wszedł Oliwier Konojacki i był to zdecydowanie jego najlepszy występ w obecnym sezonie. 18-latek zagrał na skrzydle i chyba właśnie na tej pozycji może dać drużynie najwięcej. W ataku Krystiana Mroczka zastąpił Jakub Knap.

Najlepszy strzelec Chełmianki poprzedniego sezonu dużo pracował dla zespołu, walczył, miał też okazje do zdobycia gola. Występ na plus. W środku pomocy pokazał się Jakub Bednara, który również miał swój niemały udział w końcowym sukcesie. Na stoperze, zamiast Dominika Stępnia, zaprezentował się Vladyslav Bobrow i on również był bardzo mocnym punktem drużyny. Na prawej obronie tym razem zagrał Kacper Wiatrak, który miał prawie dwutygodniowy odpoczynek i też nie zawiódł oczekiwań. Krótko mówiąc Chełmianka w Ostrowcu nie miała słabych punktów, a oczywiście pierwsze skrzypce w zespole grał Bartłomiej Korbecki, który po raz kolejny pokazał, że umiejętnościami piłkarskimi zdecydowanie przerasta tę ligę.

Kluczem do sukcesu były przede wszystkim dobra organizacja gry w defensywie, odcięcie skrzydłowych KSZO od podań i pełna koncentracja przy stałych fragmentach gry wykonywanych przez gospodarzy. Z kolei Chełmianka po przechwycie piłki, co było wiadomo przed meczem, będzie chciała wykorzystać szybkość skrzydłowych, a zwłaszcza Korbeckiego i przejść do natychmiastowego kontrataku. Zawodnicy z Ostrowca doskonale wiedzieli o tym, a mimo to mieli duże problemy z zatrzymaniem superstrzelca biało-zielonych, który kilkakrotnie wręcz ośmieszył defensorów KSZO.

W pierwszej połowie miejscowi stworzyli sobie jedną dogodną sytuację, w której to Dominik Pisarek z 10 metrów posłał piłkę nad poprzeczką. Groźne też były ich dośrodkowania z rzutów wolnych i rożnych, ale zdecydowaną większość pojedynków o górną futbolówkę wygrali Bobrow i Piotr Piekarski. Chełmianka w 10 min. mogła wyjść na prowadzenie. Po ładnej akcji z 16 m uderzył Bednara, lecz trafił w słupek. W 27 min. pomocnik gości został sfaulowany w polu karnym i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Karnego pewnie wykorzystał Korbecki. Biało-zieloni w pierwszej połowie mieli jeszcze kilka okazji strzeleckich, jednak ich finalizacja pozostawiała wiele do życzenia. Dopiero w pierwszej minucie doliczonego czasu gry świetnym dośrodkowaniem z rogu popisał się Korbecki, a Bobrow uwolnił się spod opieki rywala i pięknym strzałem głową podwyższył rezultat.

Od pierwszych minut drugiej połowy KSZO rzuciło się do ataku, ale akcje gospodarzy oparte były głównie na chaosie, próbie wymuszania rzutów wolnych, a nawet karnego, na co sędzia główny spotkania na szczęście nie dał się nabrać. W całych drugich 45 minutach gospodarze stworzyli dwie bardzo groźne okazje, lecz w obu przypadkach na posterunku był Sebastian Ciołek. Uderzali Pisarek i Bartosz Zimnicki.

Chełmianka w dalszym ciągu na wysokim poziomie utrzymywała koncentrację i kontrolowała przebieg spotkania. Podopieczni Grzegorza Bonina nastawili się na kontrataki i na dobrą sprawę w piątkowy wieczór mogli a nawet powinni podreperować sobie bilans bramkowy. Stworzyli co najmniej cztery stuprocentowe sytuacje do zdobycia gola, które powinny zakończyć się umieszczeniem piłki w siatce. Dopiero w 84 min. Mroczek wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych przeciwnika, dograł piłkę Jakubowi Karbownikowi, a ten strzałem z kilku metrów dopełnił formalności. Zwycięstwo różnicą trzech goli to najniższy wymiar kary, jaki spotkał gospodarzy. Jedynie o co można mieć pretensje do graczy Chełmianki, to liczba żółtych kartek. Zobaczyło je aż siedmiu zawodników, choć w przypadku Mroczka i Korbeckiego sędzia mógł skorzystać z ustnego upomnienia. Niestety, w pierwszym wiosennym meczu mistrzowskim, z powodu nadmiaru kartek, będą pauzować: Wiatrak, Piotr Groborz i Mroczek.

Występ w Ostrowcu zakończył udaną rundę w wykonaniu Chełmianki. 32 punkty to bardzo dobry dorobek, choć z całą pewnością byłby on lepszy, gdyby w kilku spotkaniach biało-zieloni na własne życzenie nie stracili punktów, np. w Połańcu, w Krakowie w pojedynku z Garbarnią, czy u siebie w spotkaniu z Wisłoką Dębica. Teraz piłkarze z Chełma udadzą się na urlopy. Do treningów wrócą 9 stycznia. (rt)

III Liga

Wyniki 18. kolejki:

KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI – ChKS CHEŁMIANKA 0:3 (Korbecki 28 karny, Bobrow 45+1, Karbownik 84), WIECZYSTA KRAKÓW – KARPATY KROSNO 5:0 (Pazdan 8, Jankowski 15, 44, Torres 40, Jędryas samobójcza 46), WISŁOKA DĘBICA – WIŚLANIE JAŚKOWICE 1:3 (Bednarz 66 – Wiśniewski 14, Lewiński 57, Adisa 85), ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY – CZARNI POŁANIEC 1:1 (Bartoszek 37 – Banik 16), UNIA TARNÓW – GARBARNIA KRAKÓW 2:1 (Tkaczuk 3, Sojda 71 – Żurek 40), PODLASIE BIAŁA PODLASKA – KS WIĄZOWNICA 2:3 (Wyjadłowski 1, 67 – Kasia 3, Janiczak 20, Tabor 56), SOKÓŁ SIENIAWA – SIARKA TARNOBRZEG 1:5 (Mróz 60 – Prusiński 12, 46, Kaliniec 42, Cichocki 61, Lisowski 68). Mecz PODHALE NOWY TARG – STAR STARACHOWICE nie odbył się z powodu złego stanu boiska. ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI – AVIA ŚWIDNIK przerwany po 45 min. przy stanie 0:2 z powodu złych warunków atmosferycznych.

Tabela
1. Wieczysta 18 41 54-21
2. Avia 17 35 37-18
3. CHEŁMIANKA 18 32 35-32
4. Siarka 17 32 32-15
5. KSZO 1929 18 32 30-20
6. Podlasie 18 30 28-14
7. Star 17 28 26-17
8. Wiślanie 18 26 31-23
9. Garbarnia 18 25 27-28
10. Unia 18 25 28-30
11. Czarni 18 24 34-31
12. Świdniczanka 17 24 27-29
13. Wiązownica 18 22 26-42
14. Wisłoka 18 18 18-30
15. Sokół 18 14 21-50
16. Podhale 17 13 17-26
17. Orlęta 17 11 15-31
18. Karpaty 18 10 14-43

News will be here