Cały czas trwa zbieranie martwego ptactwa z rejonu zbiornika w Stańkowie. – Sytuacja jest dynamiczna – przyznaje inspekcja weterynaryjna.
– Sytuacja ani nie napawa optymizmem, ani pesymizmem. Na ten moment choroba nie rozwija się, niemniej sytuacja jest dynamiczna – mówi lek. wet. Arnold Sawicki, zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Chełmie.
Opanowaniu ptasiej grypy nie sprzyja z pewnością aktualna pogoda, bo wirus – jak każdy inny – dłużej utrzymuje się w niższych temperaturach.
W środę (14 czerwca) pojawiło się rozporządzenie Powiatowego Lekarza Weterynarii W Chełmie, zgodnie z którym Stańków, Horodyszcze, Okszów oraz część miasta (ograniczona od wschodu ulicą Okszowską, od południa drogą krajową nr 12, a od zachodu drogą wojewódzką nr 812) należą do strefy objętej zakażeniem wysoce zjadliwej grypy ptaków.
Na terenie strefy obowiązuje m.in. bezwzględny nakaz trzymania drobiu lub innych ptaków w odosobnieniu, by ograniczyć kontakt z dzikim ptactwem, które może przenosić wirusa H5N1. Odpowiednio zabezpieczona ma być też pasza i woda, a po kontakcie z drobiem osoby wchodzące lub wychodzące z gospodarstwa powinny odkażać ręce i obuwie oraz skorzystać z mat dezynfekcyjnych, wyłożonych przed wejściem do budynku inwentarskiego.
– Nie panikujmy, gdy zobaczymy jednego martwego gołębia na ulicy. Takie sytuacje się zdarzają – apeluje inspekcja weterynaryjna.
(pc)