Gwiazdy przypomniały się kibicom

Oldboje Motoru Lublin przed meczem z okazji 70-lecia Stali Kraśnik. Stoją od lewej: Waldemar Wiater, Mirosław Hułas, Jacek Krupski, Jarosław Caboń, Modest Boguszewski, Tomasz Ciusias (gościnnie występujący były zawodnik Wisły Puławy), Tomasz Sokołowski, Marek Dzida i Mirosław Zagrodniczek; klęczą od lewej: Zbigniew Kozłowski, Roman Żuchnik i Zygmunt Kalinowski. Na zdjęciu zabrakło Zbigniewa Grzesiaka, który do drużyny dołączył po przerwie i zdobył bramkę dla Motoru.

Z okazji 70-lecia Stali Kraśnik odbyło się spotkanie piłkarskie oldbojów kraśnickiego klubu i lubelskiego Motoru. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1, a gola dla motorowców zdobył Zbigniew Grzesiak.


W spotkaniu nie zabrakło jednej z największych gwiazd lubelskiej piłki. W bramce między słupkami Motoru stanął Zygmunt Kalinowski, były reprezentant Polski, uczestnik mundialu z 1974 roku, który w swojej karierze zaliczył także krótki epizod w kraśnickim klubie – w sezonie 1987/88, w rundzie wiosennej występował w drużynie jako grający trener.

Kalinowski, który w maju przyszłego roku skończy 70 lat (!), zagrał świetne spotkanie, zresztą tak jak pozostali oldboje!

– Na pewno ci, którzy przyszli nas obejrzeć w akcji, nie zawiedli się. Sporo lat już przybyło, ale jeszcze nie zapomnieliśmy, jak kopie się piłkę – uśmiecha się Zbigniew Kozłowski, podkreślając znakomitą organizację spotkania i jubileuszu 70-lecia.

– Były pamiątkowe medale, szaliki i upominki – dodaje były zawodnik i trener lubelskiego klubu.

Na zakończenie odbyła się wspólna kolacja, podczas której piłkarze obu klubów wspominali stare, dobre czasy. BAS

News will be here