Jarmark Pawłowski znów przyciągnął tłumy [GALERIA]

W minioną niedzielę (6 sierpnia) Pawłów znów stał się największym ośrodkiem rękodzieła i rzemiosła w regionie. Jarmark „Ginące zawody” jak co roku przyciągnął tłumy odwiedzających.

Jarmark Pawłowski to jedna z najbardziej znanych imprez o charakterze ludowym w regionie. Rokrocznie organizowany jest w pierwszą niedzielę sierpnia, na wzór staropolskich jarmarków. Gromadzi miłośników folkloru i przedstawicieli ginących zawodów: garncarzy, bednarzy, kowali, wikliniarzy  i innych twórców, ale też rękodzielników prezentujących swoje dzieła; to połączenie kiermaszu z prezentacją ludowej twórczości i kultywowaniem dawnych tradycji.

W tym roku twórcy także nie zawiedli. Na odwiedzających czekało kilkaset stoisk z unikatowymi przedmiotami i produktami. Wiklinowe kosze, dębowe beczki, szydełkowe obrusy, piękna, ręcznie robiona biżuteria, drewniane akcesoria do kuchni, tradycyjny chleb, swojskie wędliny – to tylko niektóre z nich. Stałym punktem Jarmarku są także występy artystów. Gwiazdą tegorocznej, 21. odsłony imprezy był zespół „Czerwone Gitary”, ale publiczność równie świetnie bawiła się też słuchając kapel i zespołów ludowych. Wyniki wszystkich jarmarkowych konkursów podamy w kolejnym wydaniu „Nowego Tygodnia”. (w)