Jedna prezes, dwie pensje

Jedna pensja dla Hapońskiej, druga dla Gajewskiej? Pochodząca z Hrubieszowa, dwojga nazwisk Katarzyna Hapońska-Gajewska jest najlepiej zarabiającym prezesem, spośród podległych miastu spółek komunalnych. Miesięcznie zgarnia ponad 21 tysięcy złotych! To ponad dwa razy więcej, aniżeli dostaje prezydent Chełma Jakub Banaszek.

Katarzyna Hapońska-Gajewska w połowie 2019 roku zasiadła w fotelu prezesa znajdującego się w opłakanym stanie Przedsiębiorstwa Usług Mieszkaniowych. Jej poprzednik, Rafał Bukowski, który przez pół roku zarządzał spółką, nie miał pomysłu na wyprowadzenie jej z długów. Hapońska-Gajewska po niespełna dwóch miesiącach pracy chciała ustąpić ze stanowiska, ale szybko zmieniła zdanie.

Najprawdopodobniej decyzję o dymisji podjęła tylko dlatego, że w przypadku złożenia przez miasto ewentualnego wniosku o upadłość PUM, istniałoby zagrożenie, że mogłaby odpowiadać swoim prywatnym majątkiem. Gdy władze miasta postanowiły o przeprowadzeniu w spółce postępowania sanacyjnego, prezes zdecydowała się pozostać na stanowisku. Dziś kondycja finansowa PUM jest o wiele lepsza, niż w latach ubiegłych. Tylko za trzy kwartały 2019 roku spółka wypracowała zysk w wysokości prawie 1,2 mln zł.

We wrześniu minionego roku Katarzyna Hapońska-Gajewska dostała dodatkowo jedną fuchę. Rada nadzorcza Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, spółki, która znajduje się w zdecydowanie gorszej sytuacji, niż ponad roku temu PUM, powołała ją tymczasowo na stanowisko prezesa.

Pochodząca z Hrubieszowa Hapońska-Gajewska zarządza dwoma miejskimi przedsiębiorstwami i dlatego też jest najlepiej zarabiającym prezesem spośród wszystkich sterników chełmskich spółek komunalnych. Miesięcznie inkasuje ponad 21 tys. zł brutto. Jako prezes PUM zarabia 11 009 zł, a w MPRD – 10 040 zł.

Prezesi dwóch największych spółek w mieście, Marcin Czarnecki z MPGK i Artur Jędruszczuk z MPEC, dostają po 13 211 zł. Co ciekawe, obaj oraz Hapońska-Gajewska zarabiają lepiej od prezydenta Jakuba Banaszka, którego miesięczna płaca to 10 190 zł brutto i jego zastępców, Janusza Cieszyńskiego i Doroty Cieślik.

Szef Chełmskich Linii Autobusowych, Mariusz Chudoba, zgarnia 11 009 zł, a zarządzający Chełmskim Parkiem Wodnym i Targowiskami Miejskimi Artur Juszczak – 10 569 zł. Najmniej, spośród wszystkich prezesów spółek komunalnych, zarabia Bogdan Drygasiewicz z Chełmskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Miesięcznie dostaje 7 926 zł brutto. ChTBS jest jednak najmniejszą miejską spółką.

Co ważne, od 1 października 2017 roku, o czym już nieraz informowaliśmy, obowiązują nowe zasady powoływania prezesów miejskich spółek i ich wynagradzania. Prezesi pracują na kontraktach menadżerskich. Ich płace są obliczane na podstawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, obowiązującego w czwartym kwartale 2016 r. Wynosi ono 4 403,78 zł. Pensje prezesów ustala się z uwzględnieniem skali działalności spółki, w szczególności wartości jej aktywów, osiąganych przychodów i wielkości zatrudnienia. (s)

News will be here